Sąd wypuścił hakera, a ten przepadł z pieniędzmi
Internetowi przestępcy z Lubartowa wykradli z kont bankowych 240 tys. zł.
Prokuratura z Lubartowa prowadzi śledztwo w sprawie hakerów, którzy włamywali się na konta przedsiębiorców z całej Polski. Przed zatrzymaniem udało im się ukraść minimum 240 tys. zł.
- Metoda wykorzystywana przez przestępców to tzw. phishing bankowy. Pokrzywdzeni otrzymywali na skrzynkę mailową wiadomości, że muszą zweryfikować swoje dane na rachunku bankowym. W mailu podany był link, którego kliknięcie powodowało zainfekowanie komputera wirusem. Klienci banków wpisywali dane swoich rachunków, a przestępcy te dane przejmowali i mogli dokonywać przelewów pieniędzy na swoje konta - wyjaśnia Katarzyna Świerszcz-Dobosz, szefowa Prokuratury Rejonowej w Lubartowie.
Ofiarami są na razie dwie osoby z różnych części Polski, w tym przedsiębiorca ze Szczecina, który stracił blisko 200 tys. zł.
- W jednym przypadku o podejrzeniu popełnienia przestępstwa poinformował nas bank, który wychwycił dziwną transakcję, a w drugim to ofiara zorientowała się, że zniknęły jej z konta pieniądze - tłumaczy Świerszcz-Dobosz.
Prokuratorzy wpadli na trop trzech mieszkańców Lubartowa, którzy za pomocą fałszywej strony internetowej imitującej witrynę prawdziwego banku przejmowali loginy i hasła.
- To 35-letni Krzysztof K., 36-letni Andrzej I. oraz 38-letni Andrzej D. Ostatni z nich jest wciąż poszukiwany. Z kolei Krzysztof K. w ub. tygodniu został tymczasowo aresztowany - precyzuje prokurator. A co się stało z Andrzejem I.?
- Sąd uznał, że nie ma wobec niego wystarczających dowodów, by go aresztować. Został więc zwolniony do domu. Zdążył jeszcze wypłacić z konta 50 tys. zł i przepadł razem ze swoją dziewczyną - nie ukrywa Świerszcz-Dobosz.
Jak udało nam się ustalić, każda z ofiar miała konto w innym banku, a przestępcy przelewali gotówkę na konto stworzone w jeszcze innej placówce.
Jak klienci wszystkich banków mogą więc uchronić swoje konta? Komisja Nadzoru Finansowego w swoim opracowaniu nt. bezpieczeństwa uczula posiadaczy kont na to, że bank nigdy za pośrednictwem maila nie prosi klientów o loginy i hasła do konta.
- Ważne jest też, by podczas logowania na swoje konto bankowe zwrócić uwagę na zaszyfrowanie połączenia internetowego. Można to rozpoznać po symbolu kłódki w pasku adresu przeglądarki - wyjaśniają specjaliści z KNF.