O konkursie na rysunek satyryczny, który przyciąga artystów z całego świata, rozmawiamy z sekretarzem turnieju, Marią Radziszewską.
19. już edycja konkursu na rysunek satyryczny przyciąga zainteresowanych rysowników niemal z całego świata...
To prawda. Każdego roku napływa do nas kilkaset prac artystów z Europy, Ameryki Północnej, Azji...
Jakie są zasady uczestnictwa w konkursie?
Co roku trzymamy się tych samych zasad, więc rysownicy na całym świecie wiedzą, że jak przychodzi marzec, to jest to czas rysowania prac. Termin nadsyłania dzieł na konkurs organizowany przez Bibliotekę im. C. Norwida w Zielonej Górze i Lubuskie Stowarzyszenie Miłośników Działań Kulturalnych „Debiut” to koniec maja. Ogłoszenie konkursu na całym świecie, jego promocję rozpoczynamy już w marcu. Obrady przewidujemy w połowie czerwca, a ogłoszenie wyników we wrześniu. Wtedy planujemy też wystawę pokonkursową.
A jakie planują Państwo nagrody dla zwycięzców?
Najwyższa z nich to Grand Prix – zwycięzca otrzyma 5 tys. zł i statuetkę autorstwa rzeźbiarza Roberta Tomaka. Pierwsza nagroda wynosi 4 tys. zł, druga 3 tys. zł, trzecia 2 tys. zł. Dodatkowo staramy się wręczać nagrody specjalne. W skład
jury wchodzą przedstawiciele organizatorów i twórcy. W konkursie może wziąć udział tak naprawdę każdy, również te osoby, które nie były wcześniej nagradzane. Ważne, by przesłać swoje rysunki w oryginale.
Czy przewidują Państwo wydanie katalogu?
Tak, to jest już nasza tradycja i katalogi powoli stają się przedmiotami kolekcjonerskimi wśród miłośników rysunku. I tym razem dostaliśmy dotację na ten pomysł, więc możemy już go oficjalnie ogłosić.
To najważniejsze: jaki jest temat tegorocznej edycji konkursu?
W tym roku postanowiliśmy wrócić do rzeczy prastarych. Dlatego tematem tegorocznej edycji jest pieniądz. Kwestia, która towarzyszy człowiekowi od tysięcy lat. I niezmiennie zajmuje pewnie połowę aktywności każdego z nas... Myślę, że każdy człowiek ma inne podejście do pieniędzy. Każde z przysłów może stać się kanwą do wymyślenia rysunku. Mam nadzieję, że temat ten stanie się frapujący i różnorodny