ŚDM 2016. Kraków stolicą miłosierdzia. Otwórzcie drzwi Jezusowi
Kiedy Jan Paweł II w 1984 r. zaprosił do Rzymu młodzież, wszyscy w Kurii Rzymskiej powątpiewali w powodzenie tej inicjatywy. Tymczasem na spotkanie z papieżem na placu św. Piotra w Watykanie, podczas obchodów Jubileuszu Odkupienia, przyjechało ponad 300 tysięcy młodych chrześcijan.
Jan Paweł II wręczył wtedy młodzieży krzyż i powiedział: „Ponieście go przez wszystkie kontynenty”. Tak rozpoczęła się „przygoda szukania przez młodych Jezusa” - jak powiedział papież. I włączył się w tę przygodę, przemierzając z młodymi ścieżki świata. To wędrowanie kontynuowali jego następcy na Stolicy św. Piotra. Za pół roku krzyż Światowych Dni Młodzieży stanie w Krakowie.
- Będzie to wielkie święto wiary dla młodych z całego świata, ale tym świętem będzie żył cały Kościół, cały kraj, nie tylko młodzi chrześcijanie - podkreśla kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski.
Radość i wyróżnienie
Gdy 28 lipca 2013 r. papież Franciszek ogłaszał w Rio de Janeiro, że następne ŚDM odbędą się w 2016 r. w Krakowie, telewizyjne kamery pokazały rozpromienioną twarz kard. Stanisława Dziwisza. - Jestem szczęśliwy. To dla nas radość, wyróżnienie i zobowiązanie - tak, na gorąco komentował decyzję papieża.
Autor: Joanna Urbaniec
Metropolita krakowski ma powody do zadowolenia. Wszak to on rozpoczął starania o to, aby Kraków był gospodarzem Światowych Dni Młodzieży. To on jest ojcem tego sukcesu. Bo, że jest to sukces - nikt nie ma wątpliwości. Za pół roku nazwa naszego kraju będzie przecież odmieniana w wielu różnych językach. Wspomnieć tylko wypada, że ŚDM w Rio de Janeiro relacjonowało ponad 6 tysięcy dziennikarzy z kilkudziesięciu krajów!
Kard. Dziwisz przyznaje, że impulsem do organizacji Dni było spotkanie z młodzieżą polonijną. Odbyło się ono w Madrycie 17 sierpnia 2011 r., przy okazji ŚDM. Młodzież zapytała wtedy metropolitę krakowskiego, czy jest możliwe, aby w tak licznym gronie spotkali się kiedyś w Polsce. Kard. Dziwisz odpowiedział: - Myślę, że trzeba o tym pomyśleć.
Jeszcze w tym samym miesiącu metropolita krakowski rozmawiał o tym z watykańskim sekretarzem stanu, kard. Tarcisio Bertone. Miesiąc później, w czasie mszy św. odprawianej przez Benedykta XVI w Erfurcie, zaprosił go do Krakowa.
- Mam nadzieję, że po Rio de Janeiro młodzież świata przyjedzie do Krakowa i spotka się przy wznoszonym właśnie sanktuarium błogosławionego Jana Pawła II - mówił ogólnikowo, pytany o treść rozmowy. Benedykt XVI miał odpowiedzieć: - Zobaczymy.
Pomysł kard. Dziwisza zorganizowania spotkania młodych świata z papieżem w Krakowie, choć śmiały, spodobał się wszystkim. Już w październiku 2011 r. Zakon Rycerzy Jana Pawła II uruchomił specjalną stronę internetową, na której można było poprzeć tę ideę, wypełniając specjalny formularz. W ciągu zaledwie miesiąca uczyniło to kilkadziesiąt tysięcy osób!
Zaproszenie z sugestią
15 października 2011 r. Rada Stała Konferencji Episkopatu Polski oficjalnie zaprosiła Benedykta XVI do Polski, z sugestią zorganizowania Światowych Dni Młodzieży. Zaproszenie do złożenia wizyty w Polsce wystosował też ówczesny prezydent RP Bronisław Komorowski.
W styczniu 2012 r. inicjatywę kard. Dziwisza poparli krakowscy radni. W specjalnej rezolucji podkreślili, że wydarzenie to może mieć dwa ważne wymiary. Pierwszy związany jest z religijnym spotkaniem młodych katolików z całego świata i okazją do pogłębienia wiary. Drugi wymiar to szansa na wzmocnienie pozycji Krakowa jako „jednego ze światowych centrów turystyki pielgrzymkowej”, okazja na rozpropagowanie takich miejsc jak sanktuarium Bożego Miłosierdzia, czy Centrum Jana Pawła II.
15 marca 2013 r. kard. Stanisław Dziwisz i kard. Kazimierz Nycz bezpośrednio po konklawe, podczas spotkania z Kolegium Kardynalskim, zaprosili do Polski papieża Franciszka.
- Podeszliśmy razem z kardynałem Kazimierzem do Ojca Świętego, żeby mu powiedzieć, że wiadomość o jego wyborze w Polsce wywołała wielki entuzjazm - wspomina ten moment metropolita krakowski. - Oprócz tego zaprosiliśmy Ojca Świętego do odwiedzin naszej ojczyzny z okazji Światowego Dnia Młodzieży. Dodaliśmy, że w tym samym czasie wypada 1050 lat od chrztu Polski, więc oprócz miejsca spotkania z młodzieżą zawsze Gniezno i Poznań będą oczekiwać na jego przyjazd.
Po powrocie do Krakowa kard. Dziwisz mówił, że zaproszenie zostało przyjęte „z wielką życzliwością”. - Papież powiedział tylko: „A czy będę musiał mówić po polsku?”. Powiedziałem: „Ojcze Święty, wystar- czy, że będziesz” - opowiadał.
Wszystko stało się jasne 22 lipca 2013 r. - Przynieście polskie flagi w przyszłą niedzielę, czeka was niespodzianka - powiedział kard. Dziwisz do Polaków, uczestników mszy św. w kościele Matki Bożej Bolesnej w dzielnicy Botafogo w Rio de Janeiro. Prosząc o przyniesienie flag na mszę św. kończącą obchody ŚDM w Rio, metropolita krakowski uśmiechał się tajemniczo.
Gdy kilka dni później - 28 lipca - podczas mszy św. kończącej spotkanie w Rio papież Franciszek ogłosił, że następne odbędzie się w 2016 r. w Krakowie, Polacy płakali z radości.
Wielkie wyróżnienie
Już za pół roku młodzież z całego świata przyjedzie do Krakowa. Jest się więc z czego cieszyć. Zwłaszcza że mieliśmy poważnych konkurentów. O to, by zostać gospodarzem kolejnej edycji ŚDM zabiegały bowiem Londyn, Ryga i Seul.
Co to oznacza dla Polski i Krakowa? Kard. Dziwisz ma nadzieję, że ŚDM „jeszcze bardziej otworzą Polskę i Polaków na Kościół powszechny i na świat”. - Jako chrześcijanie jesteśmy odpowiedzialni za losy świata, by było w nim więcej braterstwa, solidarności i pokoju. Jeżeli my się z tym wyzwaniem nie zmierzymy, to kto się zmierzy? - pyta retorycznie metropolita krakowski. Ma nadzieję, że tak jak pielgrzymki Jana Pawła II do Polski były wielkim ożywieniem, tak podobną reakcję wywoła młodzież, która przyjedzie do Krakowa z całego świata.
Kardynał Dziwisz cieszy się, bo widzi, że już dziś młody Kościół się budzi. - To przebudzenie widać w ramach przygotowań do ŚDM. Widzimy to we wszystkich parafiach w całej Polsce. A życzymy sobie, żeby było jeszcze żywsze i żebyśmy w lipcu przyszłego roku przeżyli wielkie dni - dodaje kard. Dziwisz. Przypomina też, że dzięki św. siostrze Faustynie i św. Janowi Pawłowi II Kraków stał się duchową stolicą Bożego Miłosierdzia.
Metropolita krakowski ufa, iż młodzi z całego świata przyjmą Iskrę Bożego Miłosierdzia z krakowskich Łagiewnik, będą ją „rozniecali” i sprawią, że „zapłonie ogniem miłości”. - Tak potrzebnym w naszym niespokojnym, często nieludzkim i niemiłosiernym świecie - podkreśla kard. Stanisław Dziwisz.