Minister sprawiedliwości chce, by sądy mogły orzekać kary, np. 18, 20, czy 27 lat więzienia wobec sprawców zbrodni. Eksperci oceniają ten projekt umiarkowanie przychylnie. Ale nie brakuje też obaw.
Obecnie za zabójstwa sądy mogą wydawać wyroki w wymiarze od 8 do 15 lat więzienia, 25 lat albo dożywocie. W resorcie sprawiedliwości powstał projekt nowelizacji kodeksu karnego, który zakłada zniesienie „widełek” kar, jakie sędziowie mogliby wydawać wobec sprawców zabójstw.
Zamiast tego sądy mogłyby orzekać kary od 8 do nawet 30 lat więzienia.
- Uelastycznienie wachlarza kar, jakie sędziowie mogliby orzekać wobec sprawców zabójstw, jest słuszne - przyznaje prof. Piotr Kruszyński, adwokat i wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego. - Teraz granice tych kar są sztywne. Sąd może orzec od 8 lat pozbawienia wolności do 15, albo 25 albo dożywocie.
W resorcie sprawiedliwości powstał projekt nowelizacji kodeksu karnego, który zakłada zniesienie „widełek” kar, jakie sędziowie mogliby wydawać wobec sprawców zabójstw.
Więcej o tym czytaj w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień