Małgorzata Oberlan

Sekcja po czterech latach. We wtorek rano ekshumowano na cmentarzu zwłoki 19-latniego Jakuba Schimandy z Golubia-Dobrzynia. Dlaczego?

Rodzice tragicznie zmarłego 19-latka nie wierzą, że ich syn z własnej woli targnął się na życie Fot. Superwizjer TVN Rodzice tragicznie zmarłego 19-latka nie wierzą, że ich syn z własnej woli targnął się na życie
Małgorzata Oberlan

To wynik wznowionego po czterech latach śledztwa, prowadzonego teraz w Toruniu. Wcześniej zaniedbano wszystko, co możliwe. Nawet sekcję zwłok.

Ciało Jakuba Schimandy znaleziono w lesie koło Golubia-Dobrzynia w 12 listopada 2014 roku. Policja i miejscowa prokuratura szybko uznały, że doszło do samobójstwa i zamknęły śledztwo. Jak się później okazało, doszło do szeregu karygodnych zaniedbań. Żaden z golubskich prokuratorów nie pofatygował się na miejsce zdarzenia. Nie zabezpieczono wszystkich śladów. Nie wykonano zdjęć. Nie wykonano również sądowo-lekarskiej sekcji zwłok.

Pozostało jeszcze 82% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.