Setki tysięcy na podwyżki dla filharmonii. Opera musi, niestety, obejść się smakiem
350 tys. zł - tyle w tym roku dostała Filharmonia Pomorska na podwyżki dla pracowników. 0 zł - tyle Opera Nova, choć walczy o to od lat.
Z taką sytuacją musi sobie poradzić zespół bydgoskiej Opery Nova niemal w przededniu uroczystości 60-lecia istnienia instytucji.
Przypomnijmy, Związek Zawodowy Pracowników Opery Nova od dawna prosi Urząd Marszałkowski o zwiększenie dotacji, która nie zmienia się od 6 lat, a co za tym idzie - o pieniądze na podwyżki dla pracowników. Nie dalej jak w marcu tego roku związkowcy spotkali się z marszałkiem i byli z tego spotkania bardzo zadowoleni.
- Ta rozmowa wówczas była bardzo budująca i pozwalała mieć nadzieję, że coś wreszcie w tej sprawie drgnie. Teraz okazuje się, że chyba dałem się zwieść pięknym słowom, choć mnie przed tym ostrzegano - mówi Jerzy Doliński, przewodniczący związku. - Bo nagle i przypadkiem dowiedzieliśmy się, że inna instytucja w regionie, również współzarządzana przez Urząd Marszałkowski, pieniądze na podwyżki dostała. Jak to zatem jest? Pieniądze są czy ich nie ma? - pyta i ostrzega przed eskalacją niezadowolenia zespołu.
Wygląda na to, że jednak są, ponieważ najpierw w kwietniu tego roku bydgoska Filharmonia Pomorska dostała dotację podmiotową w wysokości 150 tys. zł, a w czerwcu jeszcze 200 tys. zł z przeznaczeniem na regulację wynagrodzeń pracowników. - Proszę nas źle nie zrozumieć, jesteśmy zżyci z kolegami z filharmonii i życzymy im jak najlepiej - mówi Doliński. - Cieszymy się, że ich warunki się poprawiły. Natomiast nie powinno być tak, że daje się jednym, a drugim mówi się, że nie ma z czego dać. To dziwne.
Związek Zawodowy Pracowników Opery Nova skierował do marszałka list. Sprawa była poruszana podczas wczorajszej sesji Sejmiku Województwa. Z interpelacją wystąpiła między innymi radna Dorota Jakuta.
List Związku Zawodowego Pracowników Opery Nova do marszałka Całbeckiego
Dotarliśmy do treści pisma. „Osobiście odpowiada pan za działalność instytucji kultury. Dlatego do pana, panie marszałku, kieruję pytanie o politykę finansową wobec tych instytucji, jej kryteria, zasady przyznawania środków finansowych. Proszę o informację czy planowane jest podniesienie wynagrodzenia pracowników Opery Nova” - czytamy w piśmie.
Treść interpelacji radnej Doroty Jakuty
Za pośrednictwem Pana Przewodniczącego składam interpelację do Pana Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego Piotra Całbeckiego.
W nawiązaniu do listu Związku Zawodowego Pracowników Opery Nova w Bydgoszczy, (pismo w załączeniu) proszę o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji i odniesienie się do zarzutów stawianych w wyżej wymienionym piśmie, które przedkładam
w załączeniu.
Komisja Kultury i Dziedzictwa wielokrotnie postulowała do Pana Marszałka o przeznaczenie środków finansowych na wzrost wynagrodzeń pracowników wojewódzkich instytucji kultury.
22.08.2016 br. Członkowie Komisji Kultury obradowali w Gmachu Opery Nova zapoznając się z działalnością tej, jakże zasłużonej dla promocji naszego Regionu, Instytucji.
Członkowie Komisji byli pod wielkim wrażeniem kolejnych produkcji, premier, Festiwalu Operowego. Na ręce Pana Dyrektora Macieja Figasa przekazano wyrazy wdzięczności i uznania dla całego Zespołu Opery Nova. Jednocześnie w opinii Radnych, Członków Komisji skandalicznym jest fakt, że budżet Opery nie zmienia się od wielu lat. Zawnioskowaliśmy również o zabezpieczenie środków na podwyżkę wynagrodzeń.
Jak wskazał w swojej wypowiedzi Dyrektor Opery Nova coraz częściej uwidacznia się zjawisko podbierania sobie fachowców, odchodzenia do firm prywatnych. Z budżetu, którym dysponuje Opera, nie można zaplanować podwyżek dla pracowników.
Są one możliwe tylko w sytuacji, kiedy któryś z pracowników odchodzi, bo otrzymał lepszą ofertę pracy.
Szanowny Panie Marszałku,
Osobiście odpowiada Pan za działalność instytucji kultury. Dlatego do Pana kieruję pytanie o politykę finansową wobec tych instytucji, jej kryteria, zasady przyznawania środków finansowych. Proszę o informację czy planowane jest podniesienie wynagrodzenia pracowników Opery Nowa.
Z poważaniem
Dorota Jakuta
Również radny Roman Jasiakiewicz interweniował w tej sprawie. - Moim zdaniem to daleko posunięta niezręczność, żeby nie powiedzieć: policzek wymierzony instytucji na kilka dni przed jej piękną uroczystością (w sobotę, 1 października opera obchodzi jubileusz - przyp. red.) - mówi nam. - Podczas sesji Sejmiku powiedziałem, co myślę na ten temat, zapytałem też, jak to możliwe i dlaczego tak się stało. W odpowiedzi usłyszałem, że opera jest współfinansowana z budżetu ministerstwa, a poza tym i tak dostaje wysoką dotację. Trochę mnie to niepokoi, bo zamiast wytłumaczyć sprawę, marszałek brnie dalej. A zapomina być może, że również filharmonia jest współfinansowana przez Ministerstwo Kultury, więc to żaden argument.
Ostatecznie radny Jasiakiewicz usłyszał na sesji, że sprawa będzie podlegać analizie. I tyle. - Tu nie chodzi o to, by kwestionować dotację, jaką dostała filharmonia, bo to również instytucja, która jest w trudnym położeniu i podwyżki zespołowi FP zdecydowanie się należały - dopowiada Jasiakiewicz. - Tu chodzi o to, że sytuacja nie może być tak niejasna.
Jasiakiewicz złożył jeszcze jedną interpelację w sprawie Opery Nova - dotyczącą znalezienia pieniędzy na wykonanie koncepcji oświetlenia foyer opery. - Tu powiało optymizmem - mówi. - Pan marszałek zapewnił, że te pieniądze się znajdą, powiedział nawet, że przymierza się do myślenia o wybudowaniu operze czwartego kręgu. Namawiałem go zatem, by zechciał 1 października, podczas uroczystości w operze, obwieścić tę dobrą nowinę osobiście. Liczę, że będzie w stanie powiedzieć także coś krzepiącego w sprawie podwyżek.
O komentarz poprosiliśmy w Urzędzie Marszałkowskim. Mamy go dostać dzisiaj.
Do tematu wrócimy.