PGE Stali Mielec nie udało się wywalczyć awansu do ekstraklasy. Była jednak bardzo bliska osiągnięcia celu.
Kibice w Mielcu nie lubią czekać. Jakby zapomnieli, że ich klub na początku tej dekady błąkał się po dnie tabeli 3.ligi lubelsko-podkarpackiej, a jego przyszłość rysowała się w czarnych barwach. W ciągu tych kilku lat fani zostali rozpieszczeni do tego stopnia, że chcieliby kolejnego sukcesu. Najlepiej tu i teraz.
Bez kredytu zaufania
Na początku sezonu wydawało się, że to „najlepiej” powstało na zgliszczach poprzedniego sezonu w błyskawicznym tempie. Prawie jak w amerykańskich programach, gdy ekipa remontowa na oczach domowników rozwala buldożerem mieszkanie, a tydzień później na tym samym miejscu stoi wypasiona willa.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.:
- "Przy takiej wyrównanej czołówce, jaka w tym sezonie była w Fortuna 1 Lidze, mecze bezpośrednie mecze z sąsiadami w tabeli zawsze mają kluczowe znaczenie"
- "W perspektywie kolejnych rozgrywek, to właśnie Stal najmocniej ugruntowała swoją pozycję"
- "W przyszłym sezonie zawodnicy zrobią wszystko, by ten upragniony awans do ekstraklasy wywalczyć"
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień