Siarka idealny rywal żeby się zgrać
W środę po raz pierwszy kibice zielonogórscy będą mogli obejrzeć Stelmet BC w ligowym meczu z Siarką Tarnobrzeg. To idealny rywal.
Dlaczego? Zielonogórzanie są na etapie zgrywania ekipy. Przed nimi wtorkowy start w Lidze Mistrzów. Spotkanie ze słabym rywalem jest idealną okazję ku temu by poszczególne formacje mogły poprawić współpracę, nowi zawodnicy wiedzieć na co stać partnerów. Trener Artur Gronek zebrać materiał do przemyśleń jak ustawić ekipę, by w meczu ze znacznie silniejszym rywalem, jakim z pewnością będzie Dinamo Sardagena i kolejni ligowi, z wyższej półki, pokazać klasę.
Siarka awansowała do ekstraklasy przed pięcioma laty nawet pokonując w finale pierwszej ligi ówczesny Zastal. Potem jednak przygoda obu klubów wyglądała zupełnie inaczej. Zastal zyskał wielkiego sponsora, został Stelmetem i już w drugim sezonie po powrocie stał na podium mistrzostw Polski. Potem były trzy złota i srebro. Siarka od początku tkwiła w dolnej części tabeli walcząc w każdym sezonie o uniknięcie zajęcia ostatniego miejsca. Wystarczy przejrzeć lokaty tarnobrzeżan w ostatnich sezonach: 2015/16 - 16 (na 17 ekip), 2014/15 - 16 (16), 2013/2014 - 10 (12), 2012/2013 - 9 (12), 2011/2012 - 9 (13).
Jak się zdaje w obecnym sezonie Siarka nie powalczy o nic więcej. W Tarnobrzegu znów zmontowano ekipę na miarę możliwości. Polski skład to solidni zawodnicy, ale raczej tacy, którzy nie mieliby szans na grę w silniejszej ekipie. Najbardziej doświadczony Tomasz Wodyła, mający za sobą jeden sezon w Zielonej Górze, jeszcze w pierwszej lidze, to już zawodnik 39-letni. Pozostali bardziej doświadczeni to Piotr Pandura i Jakub Patoka. Z zagranicznego zaciągu jest zaczynający karierę 22 letni amerykański środkowy Daniel Nelson-Henry i liczący tyle samo silny skrzydłowy Axel Welsh.
Obaj zaczynają dopiero zawodową karierę. Bardziej doświadczonym jest ich rodak, 28-letni rozgrywający, Brandon Brown, który poprzedni sezon spędził King Szczecin. W pierwszym meczu w Tarnobrzegu Siarka wysoko przegrała z Turowem Zgorzelec 51:87. Zielonogórzanie są żelaznym faworytem tego spotkania. Porównując skład Stelmetu i Siarki, to na każdej pozycji gospodarze są wyraźnie lepsi i powinni potwierdzić to na parkiecie. Mając słabszego rywala mogą spokojnie, bez presji grać, szykując się na znacznie poważniejszych przeciwników. Oczywiście nie znaczy to, że powinni sobie pozwolić na luz czy lekceważenie słabszej ekipy, bo coś takiego może mieć bardzo złe następstwa. Licząc, że nic takiego się nie stanie warto przyjść do hali CRS i zobaczyć jak zielonogórzanie zaprezentują się w pierwszym ligowym meczu. Początek w środę o 19.00. U nas relacja live: www.gazetalubuska.pl