
Po raz pierwszy w historii klubu siatkarki BKS Profi Credit Bielsko-Biała zjechały pod ziemię, by zobaczyć, jak wygląda praca górników. Wczoraj taką możliwość dało PG Silesia, które jest jednym ze sponsorów siatkarek.
Siatkarki BKS Profi Credit Bielsko-Biała zjawiły się wczoraj na terenie kopalni Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia w Cze-chowicach-Dziedzicach, gdzie po odpowiednim przeszkoleniu zjechały pod ziemię na głębokość 560 metrów. Tam spędziły ponad trzy godziny przyglądając się, jak wygląda praca górników.
- Z PG Silesia rozpoczęliśmy współpracę sponsoringową przed tym sezonem. Wizyta w kopalni to jedno z wielu przedsięwzięć w ramach tej umowy - wyjaśnia Adam Kliś, dyrektor marketingu w Bialskim Klubie Sportowym SA.
Zawodniczki BKS brały już udział w uroczystościach barbórkowych, a górnicy regularnie przychodzą na ich mecze Ligi Siatkówki Kobiet rozgrywane w hali widowiskowo-sportowej pod Dębowcem dopingując bialskie zawodniczki.
Zjazd pod ziemię do kopalni był planowano już dawno, ale dopiero wczoraj udało się doprowadzić to wydarzenie do skutku.
Siatkarki zjechały na poziom VI kopalni PG Silesia, a więc na około 560 metrów pod ziemią. Przeszły rejon pokładu 330, gdzie - jak wyjaśnił oprowadzający je Jacek Nowak, główny inżynier mierniczo-geologiczny w PG Silesia - trwają prace związane ze zbrojeniem ściany wydobywczej. Siatkarki miały okazję przejść także na chodnik i zobaczyć, jak wygląda praca zbrojeniowa kombajnu chodnikowego. Dziewczyny musiały sporo się nachodzić pod ziemią, a w kilku przypadkach pokonać swój strach.
- Dały sobie radę lepiej, niż my - zapewnia Jacek Nowak.
Dominika Sobolska, środkowa BKS Profi Credit Bielsko-Biała przyznała szczerze, że bała się nieco schodząc pod ziemię.
W dalszej części:
- Co mówiły dziewczyny po tym doświadczeniu
- Czy wszystkie zjechały do kopalni
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień