Sięgnij do listy darmowych leków dla osób 75+
- Dla pacjentów powyżej 75. roku życia refundacja leków to spora ulga. Nie każdy drogi lek ma tańszy zamiennik - mówi mgr farmacji Joanna Olejnik.
Czy projekt refundacji leków 75+ Pani zdaniem jest dobry?
Klienci praktycznie od zawsze pytają nas w aptece, czy są jakieś tańsze zamienniki do przypisanych im leków. Najczęściej wygląda to tak, że pytają nas o cenę danego leku, a gdy ją poznają, odchodzą, nie realizując zakupu... Bywa też bardzo często, że to my proponujemy klientowi zamianę leku nierefundowanego na tańszy refundowany. Samych zamienników też jest sporo. Przykładowo lek kosztujący bez refundacji około 200 zł można zastąpić tańszym kosztującym około 15 zł. Stosowanie zamiennika wiąże się czasem z koniecznością dodatkowych działań , ale niektórzy są do tego zmuszeni z powodu ceny.
W poniedziałek (7 listopada) na stronach 13 - 18 papierowego wydania „GL” podajemy pełen wykaz darmowych leków dla seniorów 75+
Jak Pani zatem ocenia wprowadzenie od 1 listopada darmowych leków dla osób powyżej 75. roku życia?
To świetny pomysł. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że ludzie w tym wieku utrzymują się często z niskich rent i emerytur, a refundacja obejmuje zakres leków często przez nich kupowanych.
Czy widzi Pani jakieś minusy tej listy?
Minusem jest fakt, że ten sam lek w jednych przypadkach jest refundowany, a w innych nie. Np. pradaxan jest objęty refundacją 75+, ale tylko w przypadkach pewnych jednostek chorobowych, czyli np. 30 dni po operacji stawu biodrowego i kolanowego - i to w ściśle określonej liczbie 60 tabletek. Ci pacjenci, którzy są tym samym lekiem leczeni profilaktycznie, muszą jednak płacić więcej lub szukać tańszych zamienników.
Po jakie leki najczęściej sięgają pacjenci w wieku 75+?
Przede wszystkim są to leki obejmujące takie choroby jak: cukrzyca czy nadciśnienie, a także przypadki nieprawidłowego poziomu cholesterolu, a nawet depresji. I właśnie sporo leków na te dolegliwości znajduje się na liście refundowanych. Nie jestem w stanie powiedzieć, jakie dokładnie leki są na nowej liście od 1 listopada tego roku, ale w praktyce wygląda to w ten sposób, że lekarz pierwszego kontaktu taką informację zawsze przekazuje pacjentowi. Nawet więc informowanie pacjentów jest zaplanowane na dobrym poziomie.
Czyli Pani zdaniem projekt 75+ sprosta oczekiwaniom pacjentów?
Wielu na pewno, ale oczekiwania niektórych były takie, że wszystkie leki będą za darmo… Tak naprawdę ludzie starsi często mają do nas o to pretensje, że ceny są takie, a nie inne. Dużo pacjentów przychodziło do nas przed wprowadzeniem ustawy i pytało, czy leki, które już przyjmują, będą podlegać dofinansowaniu.