Małgorzata Oberlan

Siostra zamordowanej w Toruniu: "Tylko dożywocie!". Zbrodnia przy ul. Czarlińskiego w apelacji

Siostra zamordowanej w Toruniu: "Tylko dożywocie!". Zbrodnia przy ul. Czarlińskiego w apelacji
Małgorzata Oberlan

Tatiana W. przyjęła kilkadziesiąt ciosów nożem, oprawcy próbowali odrąbać jej głowę, a po zgonie obcięli palce, pocięli usta i nos. Skazani zostali na 25 lat więzienia. Rodzina ofiary wniosła apelację i żąda dożywocia.

-Nie odpuścimy. Konsekwentnie dążyć będziemy do tego, by zabójcy Tatiany skazani zostali sprawiedliwie. A jedyna sprawiedliwa kara za takie bestialstwo to dożywocie - mówi pani Milena, siostra torunianki zamordowanej w domku przy ul. Czarlińskiego w Toruniu.

Termin do wniesienia apelacji w sprawie zbrodni przy ul. Czarlińskiego w Toruniu minął 23 kwietnia. Do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, za pośrednictwem sądu toruńskiego, odwołały się wszystkie strony procesu. Rodzina bestialsko zamordowanej Tatiany wniosła apelację, w której domaga się skazania głównych sprawców mordu - Arkadiusza K. i Dawina P. - na karę dożywotniego więzienia. Co do ich pomocnicy Magdaleny K. natomiast - wnosi o zmianę kwalifikację prawnej jej czynu na współudział w zabójstwie i surowszą karę.

Dożywocia dla oprawców domaga się również Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum Zachód. Obrońcy oskarżonych natomiast chcą dla swoich klientów albo złagodzenia kary (w przypadku Arkadiusza K.), albo uniewinnienia (w przypadku Dawida P. i Magdaleny K.). Termin rozprawy apelacyjnej dopiero w Gdańsku będzie wyznaczany.

Zbrodnia, do której doszło w grudniu 2017 roku przy ul. Czarlińskiego, należy do najokrutniejszych w historii Torunia. Po burzliwym procesie Sąd Okręgowy wyrok w tej sprawie ogłosił w październiku ub.r. Recydywistów Arkadiusza K. i Dawida P. uznał winnymi brutalnego zabójstwa kobiety przy ul. Czarlińskiego, okaleczenia jej zwłok po mordzie oraz ograbienia z biżuterii.


Przed śmiercią Tatiana W. została zawleczona na strych domu. Tutaj sprawcy pobili ją kijem bejsbolowym. Potem ofiara przyjęła kilkadziesiąt (!) ciosów nożem: w głowę, piersi, inne części ciała. Wykrwawiła się na śmierć. Wiedząc, że ofiara już nie żyje, mordercy próbowali odrąbać jej głowę toporkiem, obcięli jej palce u rąk, uszkodzili usta i nos. Zwłoki obrabowali z biżuterii, a następnie przykryli kołdrą.

Sąd przyjął, że dopiero w tym momencie do akcji wkroczyła trzecia z oskarżonych - Magdalena K. Przyszła na ul. Czarlińskiego do domu swojej dobrej znajomej już po zbrodni. Następnie cała trójka z łupami udała się do jej mieszkania. To w nim kobieta pozwoliła mordercom się ukrywać, spalić zakrwawione ubranie, przechować biżuterię.

Arkadiusz K. i Dawid P. skazani zostali na 25 lat więzienia, a Magdalena K. na lat 14. Do sprawy będziemy wracali.

Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.