Skazani za napad na bank w Wojaszówce uważają, że zostali zbyt surowo ukarani przez sąd

Czytaj dalej
Fot. T.Jefimow
Ewa Gorczyca

Skazani za napad na bank w Wojaszówce uważają, że zostali zbyt surowo ukarani przez sąd

Ewa Gorczyca

Dwaj młodzi mężczyźni, skazani nieprawomocnie na kary więzienia za napad na placówkę bankową w Wojaszówce, odwołali się od wyroku. Proszą o łagodniejsze kary.

Nieprawomocny wyrok w tej sprawie wydał w listopadzie ubiegłego roku Sąd Rejonowy w Krośnie. Uznał, że oskarżeni razem zaplanowali rabunek i wspólnie zrealizowali swój plan pozyskania pieniędzy, choć każdy miał do spełnienia inną rolę.

Jak ustalił sąd - Maciej Z. i Maciej G. znali się, od pewnego czasu współpracowali (obaj prowadzili działalność w branży budowlanej). Popadli jednak w finansowe tarapaty. Maciej G. miał dług u znajomego. Maciej Z. natomiast musiał zwrócić inwestorowi zaliczkę, którą wziął na materiały budowlane. Szukali sposobu na to, jak wybrnąć z kłopotów. W trakcie jednej z rozmów na ten temat Maciej Z. rzucił żartem, że chyba został mu już tylko napad na bank. Starszy kolega podchwycił pomysł, który stopniowo zaczął nabierać coraz bardziej realnych kształtów.

W dalszej części tekstu przeczytasz m.in.:

"Sąd w I instancji skazał Macieja Z. na karę 4 lat pozbawienia wolności. Wziął pod uwagę to, że 20-latek przyznał się, opowiedział wszystko i wyraził skruchę."

Pozostało jeszcze 61% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Ewa Gorczyca

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.