Chodzi o prawnika Macieja T. odsiadującego wyrok 25 lat więzienia za głośne zabójstwo swojej aplikantki
Jesteśmy przeświadczeni, że opinia zawiera nieprawdziwe dane, które miały istotne znaczenie przy wydaniu wyroku w przedmiotowej sprawie - tłumaczy mecenas Karolina Stolat-Sierpińska, jedna z dwojga pełnomocników Macieja T.
Mówiąc wprost, uważają, że opinia został sfałszowana. Jej autorką jest biegła z Zakładu Medycyny Sądowej w Białymstoku, która przeprowadzała sekcję zwłok Marty K. Ekspertka wykluczyła, że oskarżony udusił 31-letnią kochankę w wyniku nieszczęśliwego wypadku (tzw. asfiksji erotycznej - podduszania dla zwiększenia doznań seksualnych). Tymczasem, zdaniem oskarżającej strony, w swoim artykule naukowym podała przykład asfiksji i nieumyślnego spowodowania śmierci oparty właśnie na kanwie sprawy Macieja T. (bez danych personalnych).
W dalszej części artykułu przeczytasz:
- Co o tej sprawie mówi biegła
- Dowiesz się o kulisach sprawy
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień