Skok na złoty furgon. Ruszył proces jego kierowcy
Proces Rafała R., któremu prokuratura zarzuca udział w pamiętnym skoku na tzw. złoty furgon z cenną biżuterią, zaczął się w czwartek w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Oskarżony nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Do zuchwałej kradzieży doszło w lipcu 2017 roku na ul. Senatorskiej w Łodzi, gdzie rabusie wynieśli z mercedesa złoto, biżuterię i pieniądze należące do włoskiej firmy jubilerskiej. Straty oszacowano na około 650 tys. zł. Według prokuratury, skok nadał kierowca mercedesa, czyli oskarżony, który zostawił drzwi otwarte i poszedł z przedstawicielem firmy jubilerskiej do kontrahenta.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień