W pierwszym półroczu tego roku inspektorzy odnotowali w regionie 8 śmiertelnych wypadków przy pracy. To dwa razy więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem.
- Bezrobocie jest niskie, więc na rynku pracy mamy więcej osób. To powoduje, że część zajęć niebezpiecznych wykonują ludzie, którzy jeszcze kilka lat temu - gdy pracodawca miał większy wybór - nie dostaliby tej pracy - mówi Tomasz Krzemienowski z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Opolu.
Za bezpieczeństwo pracowników odpowiada szef. Jednak nawet najlepsza organizacja nic natomiast nie da, gdy w grę wchodzi brak wyobraźni. Wiele sytuacji niebezpiecznych prowokują bowiem sami zatrudnieni.
Przez lata z raportów inspektorów PIP wynikało, że śmierć przy pracy ponoszą raczej młodzi pracownicy. Teraz się to zmienia.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień