Skutki kopalni odkrywkowych są katastrofalne dla rolnictwa. Rośliny są zdane na to, co spadnie z nieba. Naprawa szkód zajmie dekady

Czytaj dalej
Fot. Adam Jasrzębowski
Emilia Bromber

Skutki kopalni odkrywkowych są katastrofalne dla rolnictwa. Rośliny są zdane na to, co spadnie z nieba. Naprawa szkód zajmie dekady

Emilia Bromber

- W przypadku odkrywek konińskich na każde 1 mln zł węgla przypada około 1 mln niewyprodukowanej produkcji rolniczej i ok. 600 tys. zł utraconych zysków przez rolników - mówi prof. Benedykt Pepliński z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Do tego wszystkiego dochodzą emisje szkodliwych substancji wydzielanych przy spalaniu węgla. Koszty zdrowotne Polaków w przypadku odkrywek konińskich znacznie przewyższają wartość wydobywanego węgla brunatnego także dziś. Rozmowa.

Dlaczego z terenów kopalni odkrywkowych węgla brunatnego znika woda?
Jest to związane z osuszaniem złóż. Wody jednak nie wystarczy wypompować tylko raz, bo w trakcie wydobycie ta cały czas spływa – powstaje lej osuszający. Ale dodatkowo woda pod ziemią ma pewne ciśnienie, które jest obniżane – tworzy się lej odprężeniowy. To dwa elementy leja depresyjnego, które łącznie mogą sięgać do 25 km. Powoduje to, że lustro wody na przestrzeni do kilku kilometrów od odkrywki obniża się co najmniej o metr, ale spadek lustra wody o kilkadziesiąt centymetrów odczuwalny jest nawet ponad 20 km od skraju odkrywki.

Czytaj też: Wyschły stawy, uschły drzewa, znikają jeziora. Pojezierze Gnieźnieńskie znika w oczach. Czy uda się zatrzymać katastrofę ekologiczną?

W jaki sposób wpływa to na rolnictwo?
Dla rolnictwa ma to katastrofalne skutki, bo większość roślin uprawnych potrzebuje lustra wody na poziomie ok. 1,5-2 m. Przed budową odkrywek często tak było, jednak teraz rośliny są zdane na to, co spadnie z nieba.

Jakie są straty w rolnictwie?
W przypadku odkrywek konińskich na każde 1 mln zł węgla przypada około 1 mln niewyprodukowanej produkcji rolniczej i ok. 600 tys. zł utraconych zysków przez rolników. Byłe województwo konińskie w latach 50. miało o niecałe 7 proc. niższe plony niż reszta obecnego woj. wielkopolskiego. Do 1996 roku – do kiedy dysponujemy danymi - ta różnica zwiększyła się do 24 proc., mimo iż kopalnie obniżały plony tylko w północnej i wschodniej części tego województwa. Rzetelność naukowa nakazuje wziąć też pod uwagę inne możliwe czynniki, dlatego założyłem w obliczeniach strat w rolnictwie, że plony z powodu działania odkrywek zmniejszyły się tam o 18 proc. Do tego jeszcze należałoby dodać straty w woj. kujawsko-pomorskim i mazowieckim.

Ile zajmie odbudowa wód?
Niestety przyrody się nie da oszukać – na każdy rok osuszania potrzebny jest co najmniej jeden rok, żeby woda wróciła na miejsce. Jeśli Tomisławice zostałyby zamknięte do 2030 roku, to rolnicy będą odczuwać skutki do 2050 roku, dlatego im szybciej zamknięta zostanie kopalnia, tym lepiej dla środowiska.

Kopalnia węgla brunatnego Tomisławice
Robert Woźniak Prof. Benedykt Pepliński z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu specjalizuje się w szacowaniu kosztów zewnętrznych w rolnictwie związanych z odkrywkową eksploatacją kopalin, w tym węgla brunatnego, ekonomice rolnictwa i rynkach rolnych.

Procesowi odbudowy towarzyszą jednak niekorzystne zmiany klimatu.
Tak, ten proces następuje. Wzrost parowania, spowodowany wzrostem temperatury, przy utrzymywaniu się poziomu opadów i opadaniu poziomu wód gruntowych, sprawi, że polskie rolnictwo będzie miało coraz większe problemy żeby zwiększać plony. Przy wzroście temperatury woda paruje i wolniej uzupełnia poziom wód gruntowych. I koło się zamyka, bo rolnicy zaczynają sztucznie nawadniać, a to powoduje kolejny spadek poziomu wód.

W regionie znikają także jeziora.
Wysychanie jezior np. Wilczyńskiego czy Gopła to problem leja odprężeniowego. Pod tymi zbiornikami kiedyś było pewne ciśnienie, które wypychało w górę lub przynajmniej utrzymywało wodę na stałym poziomie. Ciśnienie się zmniejszyło i woda pod wpływem ciężkości opada w dół, a jeziora znikają.

Zobacz też: Znikające jeziora Pojezierza Gnieźnieńskiego. Poziom wody obniżył się o kilka metrów, pomosty stoją w trawie. Zobacz przejmujące zdjęcia

Do tego wszystkiego dochodzą emisje szkodliwych substancji wydzielanych przy spalaniu węgla. Jak to wpływa na zdrowie ludzi?
Węgiel brunatny jest najbardziej emisyjnym paliwem, dużo bardziej niż węgiel kamienny. Z raportu fundacji Rozwój Tak - Odkrywki Nie wynika, że rocznie emisje ZE PAK-u jeszcze w 2013 roku spowodowały w Polsce 182 przedwczesnych zgonów, 251 przewlekłych zapaleń oskrzeli wśród dorosłych i 1637 wśród dzieci oraz odpowiadały za 72518 dni chorobowych. Koszty zdrowotne Polaków w przypadku odkrywek konińskich znacznie przewyższają wartość wydobywanego węgla brunatnego także dziś.

Co to za substancje?
Emisje z kopalni odkrywkowej węgla brunatnego to pył mineralny, czyli głównie PM10, ale też dwutlenek siarki czy rtęć. Dawniej liczył się cel nadrzędny - dostarczanie energii elektrycznej. Mało kto przejmował się kosztami zdrowotnymi czy stratami w rolnictwie. ZE PAK w pewnym momencie dostarczał 7 proc. energii, dziś jest to w mniej niż 2 proc. Te niedobory są możliwe do zastąpienia m.in. z energii odnawialnej.

---------------------------

Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?

Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus

Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.

Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.

Pozostało jeszcze 0% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Emilia Bromber

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.