Słaby wynik programu leczenia niepłodności. NIK krytycznie o rządowym programie prokreacji
Rządowy program leczenia niepłodności, który miał być alternatywą dla in vitro, na razie okazał się być porażką. Z pomocy skorzystało niewiele par, a na diagnostykę niepłodności nie wydano nawet połowy zakładanej kwoty. Tymczasem samorządowe programy in vitro rosną w siłę.
Tylko 107 par zgłosiło się w 2017 roku do „Programu kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego w Polsce”. Tylko, ponieważ plan zakładał objęcie opieką 987 par w całym kraju, także w Łodzi, gdzie otwarto pierwszą klinikę mającą się tym zająć. Na diagnostykę niepłodności wydano zaledwie niecałe 2 procent środków zaplanowanych na ten cel.
Najwyższa Izba Kontroli, która sprawdziła wykonanie budżetu Ministerstwa Zdrowia, stwierdziła nieprawidłowości w realizacji programu, który miał być alternatywą dla wygaszonego przez PiS dofinansowania do procedury in vitro. Dlatego NIKzalecił „dokonanie rzetelnej analizy”, aby można było skorygować plan działania programu.
Bez domysłów i pieniędzy
W grudniu 2016 roku ówczesny minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, otwierając w łódzkim Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki pierwszą w kraju klinikę diagnostyki i leczenia niepłodności, mówił: – Nie opieramy naszych działań na intuicji i domysłach, tylko na aktualnej wiedzy medycznej. Polska wydaje za dużo pieniędzy na procedurę, która budzi bardzo zasadnicze opory etyczne dużej części społeczeństwa i jest nie do końca zgodna z zasadą medycyny.
Łódzka rządowa klinika leczenia niepłodności miała przetrzeć szlak i być wzorem dla pozostałych, ale finalnie generowała tylko długi, czekając na sfinansowanie diagnostyki niepłodności, bo resort przesuwał terminy podpisania umów.
W tym czasie Rada Miejska w Łodzi zdecydowała nie oglądać się na to, co robi rząd i wprowadziła swój program dofinansowania do in vitro. Była drugim miastem w kraju, po Częstochowie, który to zrobił. Podczas pierwszej edycji, czyli do końca 2017 roku wnioski o dofinansowanie do procedury zapłodnienia pozaustrojowego złożyło 300 par, czego efektem było ponad 100 ciąż (do stycznia 2018 r.) i 40 narodzonych dzieci.
Z kolei do rządowego programu leczenia niepłodności w łódzkiej klinice w całym 2017 roku ostatecznie przystąpiło 56 par, których diagnostykę rozliczono na 38 tys. 755 zł, a na przykład taka sama klinika w Opolu objęła pomocą w programie tylko dwie pary.
- Ile kosztowało leczenie niepłodności w klinikach, a ile wydano na in vitro?
- Kto skorzysta z rządowego programu prokreacji w tym roku?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień