„Śląsk” przypilnował wyższej dotacji. A co z Teatrem Rozrywki?
Radni sejmiku przyjęli wczoraj budżet woj. śląskiego (1,6 mld zł). Największe emocje wywoływało finansowanie kultury. Po naszym tekście na temat cięć w niektórych instytucjach w województwie, marszałek obiecywał, że dostaną one większe pieniądze z nadwyżki budżetowej.
Jeszcze przed sesją marszałek Jakub Chełstowski przekonywał na konferencji prasowej, że kultura w województwie „ma się dobrze i będzie miała się jeszcze lepiej”. Mimo deklaracji o dobrych chęciach, marszałek podtrzymał decyzję o cięciach w takich instytucjach, jak Muzeum Śląskie (3 mln zł mniej względem pierwotnej wersji budżetu), Biblioteka Śląska (-4,7 mln), Teatr Śląski (-1,8 mln), Teatr Rozrywki (-1,1 mln) i Regionalny Instytut Kultury w Katowicach (-1,9 mln).
Podkreślmy jeszcze raz: dotacje zmniejszono w projekcie budżetu na rok 2019, przygotowanym jeszcze przez marszałka Wojciecha Saługę z PO. Tak jak pisaliśmy przed tygodniem, są one zbliżone do wartości z budżetu zeszłorocznego. Wtedy pieniądze dołożono kulturze z nadwyżki budżetowej i jak zapowiedział Chełstowski, tak będzie również w tym roku. Wczoraj marszałek zapewnił, że np. Muzeum Śląskie otrzyma 26 mln zł, które gwarantuje umowa z ministrem kultury (w ubiegłym roku 23 mln). Będą też większe pieniądze dla Biblioteki Śląskiej, której przy obecnym budżecie pieniędzy może wystarczyć do jesieni.
- Według planów budżetowych, na kulturę wydamy w województwie śląskim o prawie 9 mln zł więcej niż w 2018, a w czasie realizacji budżetu może okazać się, że tych pieniędzy będzie jeszcze więcej - mówi marszałek.
Dopiero wczoraj poznaliśmy odpowiedź na nasze pytania dotyczące np. przyczyn opisywanych korekt. Nie tylko cięć, ale i większych pieniędzy m.in. dla zespołu Śląsk (+3 mln) czy Opery Śląskiej oraz Muzeum Zamkowego w Pszczynie (+1 mln), które wynikają m.in. z inwestycji (np. remont sceny i zascenia w Bytomiu). Wyższej dotacji dla Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk” pilnował wczoraj nie tylko dyrektor, ale i soliści, którzy odśpiewali na sesji „Karolinkę”.
- Mamy rok powstań śląskich, który rozpoczyna 3-letni cykl obchodów tej ważnej rocznicy - mówi Chełstowski. W tej sprawie w piątek odbyło się spotkanie z dyrektorami instytucji kultury.
Argumenty marszałka nie przekonały opozycji, która nie poparła budżetu, choć był on w 95 proc. jej dziełem: - Wstrzymamy się od głosu ze względu na autopoprawkę, która niszczy instytucje kultury w regionie - zapowiedział Michał Gramatyka, szef klubu radnych KO.
A co czeka Teatr Rozrywki? Chełstowski potwierdził wczoraj, że województwo będzie starało się przekazać teatr chorzowskiemu samorządowi.