Ktoś próbuje zaszkodzić, i to poważnie, lekarzowi z białogardzkiego szpitala. Próbowano nawet pozbawić go życia. Czy ma znaczenie, że to właśnie on zgłosił do sądu sprawę „porwanego noworodka”?
Kto i dlaczego to robi, jeszcze ostatecznie nie wiadomo. Ale wszystkie te sprawy, o których za chwilę opowie nam lekarz, zaczęły się właśnie po tym sławnym już w całej Polsce zdarzeniu. Przypomnijmy, rodzice noworodka, urodzonego we wrześniu 2017 roku, w szpitalu w Białogardzie, nie chcieli, by medycy wykonali u ich nowo narodzonego dziecka podstawowe wręcz czynności poporodowe.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień