Słupsk - Gdańsk na jednym bilecie
Wszystkie środki transportu w województwie na jednym bilecie? Jest pomysł i są pieniądze. Testy już za rok. Na początek w Słupsku.
Podróż ze Słupska do stolicy Szwecji na jednym bilecie? Wkrótce może to być możliwe. Rozpoczęły się prace nad projektem, który może odmienić transport w tej części kraju, a szerzej również w rejonie Morza Bałtyckiego. Wstępna część potrwa rok. Później przyjdzie czas na testy.
- Do 2020 roku chcemy uruchomić system w pełnym zakresie - zapowiada w rozmowie z „Głosem” Krzysztof Rudziń-ski, dyrektor Biura Integracji Transportu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. - Chodzi nam o to, aby za pomocą karty banko-matowej, dowodu osobistego, specjalnej karty kupić bilet i podróżować dowolnym środkiem transportu publicznego w województwie pomorskim. Jeżeli wyjdzie nam cały projekt, to również podróż do Szwecji. Może nie samolotem, ale na pewno promem do Karlskrony.
Możliwość realizowania podróży na podstawie jednolitego, zintegrowanego biletu elektronicznego umożliwić ma jednak przede wszystkim aplikacja na smartfony. Do kontroli wystarczy pokazać kod QR wyświetlany na ekranie komórki. W przypadku karty przedpłatowej system zakoduje w jej pamięci trasę i bilety poszczególnych przewoźników, np. promowych, autobusowych czy kolejowych.
- Technologii jest sporo, a my chcemy, aby to pasażerowie zadecydowali, która jest im najbliższa - zaznacza Rudziński. - Będziemy testować kilka różnych rozwiązań w różnych miastach województwa. Między innymi w Słupsku i Starogadzie.
Termin pilotażowych testów systemu w tej części województwa to połowa 2018 roku. Słupsk wybrano z uwagi na wielkość sieci MZK. Jest wystarczająco duża, aby skutecznie przetestować jego działanie w praktyce i na tyle mała, by nie wiązało się to z dużymi kosztami.
Przypomnijmy, że to, co może podkopać cały projekt, to zapis mówiący o tym, że SKM Trójmiasto, czyli filar, na którym opiera się komunikacja regionalna, zastrzega sobie możliwość wycofania się z projektu. Wynika to z planów wprowadzenia analogicznego systemu, który przygotowuje PKP, a który ma działać na terenie całego kraju.
Koszt projektu urzędu marszałkowskiego jeszcze w kwietniu obliczano na 55 milionów złotych. Teraz, po dołączeniu do niego zagranicznych parterów, wzrósł do 73 milionów. Na inaugurację prac do Gdańska przybyli przedstawiciele regionu Blekinge w Szwecji, będącego liderem projektu, Związku Komunikacyjnego Warnow (VVW) w Meklemburgii oraz gminy Viimsi w Estonii.