Smog równie groźny dla skóry, jak nadmierne opalanie
O zgubnym wpływie smogu na skórę rozmawiamy z dr biofizyki Izabelą Anną Zawiszą, absolwentką Instytutu Biochemii i Biofizyki Polskiej Akademii Nauk i prezesem firmy badawczo-rozwojowej KF Niccolum.
Czy jest coś takiego, jak „alergia na smog”?
Nie spotkałam się z takim określeniem, ale smog to drobnocząsteczkowa zawiesina wielu substancji. Według jednej z teorii, na większych pyłach w smogu mogą być ulokowane bakterie, czy białka bakteryjne. Elementem smogu są też metale, i na nie rzeczywiście można mieć alergię. Czyli alergia na smog - nie, ale alergia na elementy smogu - tak.
Nie można powiedzieć, że cały smog jest alergenem?
Ludzie, słysząc mocny komunikat: np. smog alergizuje, uważają to za przesadę, chwyt marketingowy. Lepiej tłumaczyć, że w smogu mogą się znajdywać np. pochodzące ze spalania węglowodory wielopierścieniowe, które są rakotwórcze, benzen albo benzopiren albo metale, takie jak nikiel, pallad czy chrom, które są znanymi alergenami kontaktowymi i są też czynnikami, które wywierają negatywny wpływ na układ oddechowy, czy też elementy białkowych otoczek bakteryjnych czy białkowych alergenów. Szacuje się, że alergia kontaktowa dotyka 40 proc. społeczeństwa, a najbardziej rozpowszechniona jej odmiana - alergia na nikiel - 17 proc. kobiet i 3 proc. mężczyzn populacji świata, co oznacza, że co 7. osoba na świecie ma lub rozwinie alergię na nikiel. W samej Japonii uczulonych jest ok. 30-40 proc. społeczeństwa! Badania pokazują ciągły wzrost liczby osób nadwrażliwych na ten metal. Mówi się o tym, że smog ma duży wpływ negatywny na układ oddechowy czy układ krążenia, a mało - o jego wpływie na skórę. Ja ze swojego doświadczenia wiem, że od połowy listopada przez całą zimę moja skóra jest zaczerwieniona, przesuszona. Zawsze myślałam, że na to wpływ ma suche powietrze w domu. Prawdopodobnie ma to związek ze smogiem. Zanieczyszczenie zewnętrznego powietrza wpływa na zdrowie, nasilając objawy astmy czy powodując rozwój chorób atopowych lub rozwój alergii. Prowadzono badania na dzieciach (17 chłopców i 5 dziewczynek w wieku 16-85 miesięcy) przez 18 miesięcy. Zanotowano wzrost objawów atopowego zapalenia skóry w zimie, gdzie odnotowano również wzrost poziomu pyłu PM 2,5. Pomimo że dokładny mechanizm nie jest znany, zapalenie skóry może być wywołane zanieczyszczeniem powietrza.
Jakie szkody może wywołać smog w skórze?
Jestem specjalistką w chemii koordynacyjnej metali i zajmuję się metalami. Chciałabym opowiedzieć o niszczącym wpływie metali na skórę. Skóra ma swój płaszcz lipidowy, ale ma też swoje białko ochronne, które się nazywa filagryna. W zespole badawczym, gdzie kiedyś pracowałam, wykazaliśmy, że filagryna ulega autokatalitycznemu cięciu, kiedy w jej bliskim sąsiedztwie jest określony metal. Gdy na skórę, chronioną przez filagrynę, osiądzie z miejskiego smogu pallad czy nikiel, które mają właściwości niszczenia tego białka, to zajdzie taka reakcja cięcia i częściowego niszczenia, degradacji tej skóry. W lusterku będzie można zaobserwować utratę jędrności skóry, przesuszenie, a pod mikroskopem - jej niszczenie, degradację.
Czym to się objawia?
Negatywny wpływ smogu na skórę to: krótkoterminowo - przesuszenie, zaczerwienienie, starszy wygląd skóry, utrata jędrności. Długoterminowo, przy intensywnej ekspozycji - podrażnienie, doprowadzenie do alergii. Oczywiście do alergii nie będziemy doprowadzeni samym smogiem, ale metale, których cząsteczki są obecne w smogu, znajdują się też w różnych przedmiotach codziennego użytku - takich jak obudowy telefonów, laptopów, monety. Sumaryczna ekspozycja może doprowadzić do nabycia alergii. A alergie kontaktowe można nabyć w ciągu całego życia, nie tylko w wieku dziecięcym.
Nawet w okolicach czterdziestki może się okazać, że mamy alergię na własny komputer?
Tak. U naukowców częściej niż u statystycznych ludzi można obserwować alergie na metale, bo pracujemy np. z solami metali, które mają wysokie stężenia. Ekspozycja jest dużo wyższa niż u innych grup zawodowych (oczywiście nie mówię o pracownikach zakładów metalurgicznych). Koleżanka z mojego zespołu badawczego została tak silnie zalergizowana przez nikiel, że musiała swój własny komputer owinąć w folię spożywczą, żeby nie dotykać palcami klawiatury. Ekspozycja ze wszystkich źródeł (np. też z diety, a bardzo dużo niklu jest np. w kakao) była tak duża, że pułap akceptowalny dla jej organizmu został przekroczony. I to tak mocno, że nawet tak małe dawki, jak z klawiatury komputera, powodowały silne reakcje organizmu.
Smog jest groźny dla skóry, jak nadmierne opalanie?
Myślę, że można zaryzykować takie stwierdzenie, chociaż to zupełnie inne szlaki toksyczności i inny efekt szkodliwości dla organizmu.
Jak można się chronić przed negatywnym wpływem smogu na skórę?
Bardzo ważna jest profilaktyka. Wszyscy wiemy, że w najbardziej smogowe dni nie wolno wietrzyć pomieszczeń. Jeśli wychodzić na jakiś jogging - to w masce. Chronić drogi oddechowe, ale chronić też skórę. Polecam kremy barierowe, zawierające technologię metal screen, czyli filtr dla szkodliwych elementów powietrza. Opracowaliśmy w firmie badawczo-rozwojowej taką technologię na wzór filtrów słonecznych - filtr dla metali ciężkich, zanieczyszczeń ze smogu. Zawierają one innowacyjną cząsteczkę Chitathione, która uniemożliwia przenikanie przez skórę szkodliwych jonów metali i zanieczyszczeń. W produkty włożyliśmy też przeciwutleniacze, bo potencjał utleniający zanieczyszczeń jest szkodliwy dla skóry. Zarówno degradacja, którą powodują metale, jak i degradacja, którą niosą ze sobą utleniacze, to są dwa różne mechanizmy niszczenia naturalnych mechanizmów ochronnych skóry, a skóra to jeden z największych ochronnych organów naszego ciała. Istotne jest zachowanie higieny, by nie pozwalać pyłom osadzonym na skórze pozostawać tam przez długi czas. Jeśli czujemy, że wracamy do domu i mamy powłoczkę zanieczyszczeń na skórze, trzeba ją zmyć, i położyć krem - albo barierowy, albo nawilżający. Rano - koniecznie barierowy. By te czynniki jak najkrócej oddziaływały na naszą skórę. Stosować antyoksydanty, np. witaminę C i witaminę E.
Ile kosztują kremy z metal screenem?
Od 40 do 70 zł. Kosmetyki są produkowane w Polsce, również cząsteczka aktywna Chitathione została wynaleziona w Polsce. Gdy byłam doktorantką w Polskiej Akademii Nauk, pracowałam w zespole prof. Wojciecha Bala, który do lat zajmował się alergią niklową. Razem z promotorem stworzyłam koncept molekuły, która wyłapywałaby nikiel i zatrzymywałaby go na powierzchni skóry, nie wpuszczając do organizmu.
Które z metali ciężkich są najgroźniejsze dla organizmu, które są największymi alergenami?
Nikiel (symbol chemiczny Ni) jest najbardziej rozpowszechnionym alergenem kontaktowym. Jest uważany za jeden z najczęstszych uczulaczy na świecie, a zaraz za nim chrom, kobalt i pallad.
Gdzie można się natknąć na te alergizujące metale w codziennym życiu? W jakich przedmiotach znajduje się nikiel?
Nikiel ma świetne właściwości użytkowe, jest odporny na korozje, wytrzymały i elastyczny. Jego cena jest niewielka, więc jest szeroko rozpowszechniony w przemyśle. W każdym kraju świata, łącznie z USA, Kanadą czy Europą, jego produkcja i użycie w przemyśle wzrastają z roku na rok. Możemy go znaleźć np. w monetach, sztućcach, klamkach, oprawkach okularów, elementach mebli, napach dżinsów, napach śpioszków. Np. polska firma Pinokio produkuje napy bezniklowe, ale nie we wszystkich niemowlęcych ubraniach różnych firm są napy bez niklu.