Smog w Stargardzie? Ekolodzy chcą kontroli powietrza
Ekolodzy z naszego regionu uważają, że Stargard powinien mieć stację kontroli powietrza. Stowarzyszenie Proeuropejskie Centrum Ekologiczne szuka sojuszników, którzy ich poprą.
Proeuropejskie Centrum Ekologiczne podjęło starania, by w Stargardzie powstała stacja kontroli jakości powietrza.
- Zwróciliśmy się z prośbą do władz miasta i powiatu o poparcie naszej inicjatywy bezpośredniego monitoringu jakości powietrza i wspólne wystąpienie do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska z wnioskiem na zlokalizowanie w Stargardzie stacji pomiarowej - informuje PCE.
O pomyśle ekologów rozmawiano na sesji Rady Powiatu Stargardzkiego.
- Nie może być tak, że jakość powietrza w Stargardzie jedynie modeluje się na podstawie badań stacji kontroli powietrza w Szczecinie, Koszalinie i Widuchowej, a nie na podstawie wiarygodnych pomiarów miejscowych - uważa Sławomir Rutkowski, radny powiatowy.
- W pełni popieram działania zainicjowane przez Proeuropejskie Centrum Ekologiczne Stargard. Mam nadzieje, że przed kolejnym sezonem zimowym taką stację będziemy mieli. Z informacji, przekazanych przez regionalne stacje badawcze wynika, że jakość powietrza w naszym powiecie jest zadowalająca. Stargard jest prężnie rozwijającym się miastem, w którym powstają coraz to nowe zakłady przemysłowe. Nie jest u nas rozwiązany problem palenia w piecach węglowych, każdego roku przybywa samochodów. Dlatego powinien mieć stację badania jakości powietrza.
Radny dodaje, że można utworzyć lokalny punkt pomiaru lub starać się uruchomić punkt w ramach systemu krajowego. Władnym do utworzenia takiej stacji jest Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska. Władze powiatu zapewniają, że poprą starania ekologów.
- Jestem za tym, by stacja kontroli powietrza w Stargardzie działała - mówi Ireneusz Rogowski, starosta stargardzki. - Wieczorami widać, że z powietrzem jest problem także w naszym powiecie.
O pyłach i gazach unoszących się w powietrzu dyskutowano także na sesji Rady Miejskiej Stargardu.
- Wiem, że w Stargardzie skutecznie walczymy z pyłem i trującymi związkami, bo mamy program wymiany pieców i autobusów, ale byłoby dobrze wiedzieć jaka jest skala zanieczyszczeni w mieście - mówi Czesław Kwiatkowski, radny.
Miasto odpowiada, że utworzenie stacji kontroli powietrza jest w gestii WIOŚ. Ale obiecuje wesprzeć inicjatywę PCE.
- Z pomiarów dokonywanych w stacjach okolicznych wynika, że stan powietrza w naszym mieście jest przyzwoity, choć nieidealny - komentuje Rafał Zając, zastępca prezydenta Stargardu. - Wystarczy w okresie zimowym przejechać się w dzielnice, w których mieszkania są ogrzewane w sposób tradycyjny. Gołym okiem widać, że jakiś kłopot z tym powietrzem jest.
Władze miasta zapewniają, że robią wszystko co możliwe, by emisja pyłów była coraz niższa. W tym roku udało się uzyskać pożyczkę z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska na wymianę pieców węglowych na gazowe.
- Ten milion złotych pozwoli nam zlikwidować 133 piece kaflowe - mówią przedstawiciele miasta. - Zamontujemy w mieszkaniach komunalnych 77 kotłów gazowych, co spowoduje ograniczanie emisji szkodliwych substancji. Dotację za pośrednictwem naszego budżetu dostaną ponadto osoby fizyczne. Skutek będzie taki, że zlikwidowanych zostanie 28 pieców węglowych. Możliwe, że więcej, bo nadal można składać wnioski. Mają powstać 44 kotły gazowe po likwidacji 44 kotłów węglowych, do miejskiej sieci ciepłowniczej zostanie podłączonych siedem lokalizacji, w których mieszkania opalane są w sposób tradycyjny.