Smog. Winę za błędy miasta przenosi się na zwykłych ludzi
O groźnych zmianach w ordynacji wyborczej, które przenieść mogą partyjne walki na poziom gmin i powiatów, o swoich pomysłach na walkę ze smogiem oraz o dostępie do broni - mówi Agnieszka Ścigaj, poseł Kukiz’15 z okręgu krakowskiego
PiS chce zmienić ordynację wyborczą i zlikwidować jednomandatowe okręgi wyborcze. Powstanie JOW-ów od początku było postulatem Kukiz’15. Jak ocenia Pani propozycję rządzącej partii?
Są trzy kwestie, które moim zdaniem w tym projekcie są absolutnie nie do przyjęcia. Po pierwsze właśnie sprawa likwidacji JOW-ów, czyli zmiana sposobu wybierania radnych gmin. W tej chwili akces do tego, by być radnym może zgłosić każda aktywna osoba, wystarczy założyć komitet. Kandydaci walczą na równych zasadach.
PiS proponuję przejście na ordynację proporcjonalną, która funkcjonuje w wyborach parlamentarnych. Mandaty są w niej przeliczane metodą D’Hondta. Nie liczą się głosy oddane na człowieka, a na listę. Może się okazać, że kandydat niezależny dostanie 10 tysięcy głosów, a mandat uzyska kandydat z listy, który otrzyma 1000 głosów. Ludzie będą się czuć się zawiedzeni.
Do polityki trudno zachęcić osoby działające w organizacjach pozarządowych czy poza partiami, ale to się zaczynało udawać dzięki JOW-om. Teraz się cofniemy, bo większość aktywistów patrząc jak straszna jest polityka kreowana przez partie, nie będzie się chciała do nich zapisywać, prosić o miejsce na liście.
Czytaj więcej:
- Co robi Kukiz’15?
- Jedną z propozycji pani partii był projekt o dostępie do broni palnej. Co się z nim dzieje?
- Smog to ważny problem w Małopolsce i kraju. Jaki jest największy grzech Polski w tej sprawie?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień