Spa, czyli zrób coś dla siebie [poradnik]
Masaż balijski, peeling z kokosa, a może sauna z tężnią solankową? Jest w czym wybierać.
Do niedawna obco brzmiące spa wielu kojarzyło się z pewnym luksusem. Dziś spa można spotkać nie tylko w uzdrowiskowych miejscowościach. Dojrzeliśmy do tego, by zadbać o zdrowie, wygląd i dobre samopoczucie, zanim poczujemy się źle?
Weekend z zabiegami
Terminem spa określamy różnorodne metody terapeutyczne, lecznicze, kosmetyczne, a że stają się one coraz popularniejsze, niech świadczy przykład najmłodszego w Ciechocinku centrum TeoDorka Med&Spa, gdzie obok bazy rehabilitacyjnej stworzono tu także bazę spa.
- Od lipca 2016 roku przewinęły się przez nasze spa setki osób. To głównie nasi hotelowi goście, uczestnicy konferencji, ale nie tylko. Pewna para przyjeżdża do nas regularnie z Wybrzeża raz w miesiącu na weekend z zabiegami - przyznaje Barbara Matwiej, prezes firmy Agat, do której należy obiekt.
Coraz więcej osób docenia walory spa
- Jest coraz większa świadomość tego, że poświęcenie dnia czy weekendu na masaże, saunę, jacuzzi, ale też na zabiegi upiększające czy świecowanie uszu (które tu ze świecą nie ma nic wspólnego - dop. red.) to metody na dobre samopoczucie i zdrowie - uważa Anna Zajączkowska, masażystka w TeoDorce, z bagażem kilkuletnich doświadczeń zawodowych w jednym z londyńskich spa. Jest przekonana, że oferowane w spa zabiegi to także rodzaj terapii. - Często spotykam się z sytuacjami, gdy pan lub pani na leżance nie tylko wsłuchują się w swoje masowane ciało, ale czują potrzebę rozmowy. Opowiadają o sobie.
Dobroczynny dotyk
Nasza rozmówczyni dowodzi, że to sprawa dotyku, jednej z podstawowych potrzeb człowieka. - Doświadczamy go głównie jako dzieci. Przytulane, głaskane, trzymane za rękę przez rodziców, dziadków czy panie w przedszkolu. W późniejszym życiu różnie z tym dobroczynnym dotykiem bywa. Widzę, jak osoby na początku spięte, a nawet zawstydzone, że muszą się rozebrać, pod wpływem masażu otwierają się, zwierzają - tłumaczy pani Anna dodając, że nie jest to regułą, bo bywają też „milczki” i osoby, które podczas masażu zasypiają.
O sobie Anna Zajączkowska mówi, że jest pasjonatką rozmaitych masaży, w tym balijskiego, „na pograniczu przyjemnego bólu” - jak go określa. - Masaż likwiduje stres, rozluźnia mięśnie, a to ważne, bo luźne mięśnie to mniejsze ryzyko rozmaitych urazów. Dobrze wymasowane są jak gąbka, którą trudno złamać - podkreśla.
Sauna z tężnią
TeoDorka Med&Spa jako najmłodsze centrum medyczno-rehabilitacyjne w Ciechocinku ma tu potężną konkurencję. W uzdrowisku jest kilkanaście obiektów oferujących zabiegi spa, toteż stara się kusić nie tylko rozmaitymi masażami, ale też jacuzzi, gabinetami do zabiegów rehabilitacyjnych i upiększających. Ma dwie sauny parowe, w tym rzadko spotkaną saunę razem z tężnią solankową. - Tu nie tylko otwierają się pory w ciele i oczyszcza ciało. Spływająca po niewielkiej tężni solanka i zawarte w niej cenne dla zdrowia składniki łatwiej są wchłaniane przez organizm - dowodzi Anna Zajączkowska.
Zapewnia, że nowe centrum jest ukierunkowane na stosowanie naturalnych preparatów, - Niebawem powstanie tu ogród z ziołami, jakie warto wykorzystywać w spa obok czekolady, pyłów wulkanicznych czy łupin kokosa - zdradza nasza rozmówczyni. - Dla zdrowia, dobrego samopoczucia i urody - uśmiecha się.