Spadkobiercy z Niemiec jeszcze w 2019 roku wygrali z gminą Strzelce Opolskie proces o kamienicę w rynku. Zgodnie z postanowieniem sądu samorząd planował przekazać im nieruchomość 31 grudnia, jednak ani spadkobiercy, ani ich pełnomocnik nie pojawili się na spotkaniu.
Rzeczona kamienica stoi przy strzeleckim rynku 70 metrów od ratusza. Z racji tego, że w czasach PRL-u prawowici właściciele wyjechali za granicę, gmina opiekowała się obiektem przez około 60 lat - utworzyła na piętrze mieszkania komunalne, a na parterze wydzieliła miejsce na sklep. Obiekt wart jest obecnie około 1 miliona złotych.
Gdy do strzeleckiego ratusza wpłynęło żądanie rodziny z Niemiec, by gmina zwróciła kamienicę spadkobiercom, samorząd złożył do sądu wniosek o tzw. „zasiedzenie”. Sprawę jednak przegrał.
W związku z tym przedstawiciele urzędu poinformowali spadkobierców, że 31 grudnia wydadzą im nieruchomość. Ku zaskoczeniu pracowników ratusza nikt nie zgłosił się po klucze i dokumentację. By nie doszło do sytuacji, w której kamienica pozostała bez administratora, gmina ponownie zaczęła opiekować się obiektem. Będzie to robić do czasu aż pojawi się nowy właściciel.
- Założyliśmy osobny rachunek, na który pobieramy czynsz i z którego finansujemy wszelkie opłaty - tłumaczy Małgorzata Kornaga z urzędu miejskiego w Strzelcach Opolskich. - Gdybyśmy tego nie zrobili, to lokatorzy mogliby zostać odcięci od podstawowych mediów i nie byłyby od nich odbierane odpady.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień