Spalarnia śmieci. Co z największą szczecińską inwestycją?
Spółka zapewnia, że tym razem nie będzie opóźnienia.
Zgodnie z deklaracjami z czerwca pierwszy rozruch EcoGeneratora zaplanowano na początek lipca, a rozruch całej spalarni ma się zakończyć w listopadzie.
Początek lipca już minął, ale Zakład Unieszkodliwiania Odpadów zapewnia, że opóźnienia nie będzie.
- Nie ma opóźnienia. Zamawiający, czyli ZUO, musi zatwierdzić harmonogram rozruchu. A to jeszcze nie nastąpiło - mówi Wojciech Jachim z ZUO.
Dodaje, że liczy na to, że harmonogram rozruchu zostanie zatwierdzony „lada dzień”.
- Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Mamy już wszystkich podwykonawców i dostawców technologii, finalizujemy umowy - mówił niedawno Marcin Zeszutek, zastępca dyrektora kontraktu z Termomecanicca Eccologia.
Spalarnia musi być gotowa do końca roku, abyśmy nie stracili dofinansowania. Termin przesuwany był już dwukrotnie. To największa szczecińska inwestycja - warta ponad 700 mln zł. Jest dofinansowana z unijnych pieniędzy.
Firma od rozruchu
Rozruchem spalarni ma się zająć specjalna firma, a nie wykonawca prac. Jej pracownicy pojawili się na terenie EcoGeneratora już miesiąc temu.
- Nie ma książki „Rozruch spalarni w Szczecinie”. To jest złożony proces, który nie polega na włączeniu guzika „start” i sprawdzeniu, czy spalarnia osiąga zamierzone parametry na wyjściu (energia, spaliny, pozostałości poprocesowe). Działamy według ściśle określonych algorytmów, ale niezbędne jest też doświadczenie i umiejętność podejmowania błyskawicznych decyzji. Wykonawca dostarcza i montuje urządzenia zgodnie z projektami. Ale dopiero rozruch weryfikuje jakość założeń projektowych i montażu. Firma rozruchowa ponosi pełną odpowiedzialność za uruchomienie instalacji i osiągnięcie przez nią określonych parametrów. To wąska specjalizacja. W Polsce są tylko trzy liczące się przedsiębiorstwa rozruchowe - mówił Rafał Kyc, kierownik rozruchu z firmy Termall, która ma się zająć rozruchem spalarni.
Para z kotłów EcoGeneratora będzie miała aż 400 st. C i 40 barów.
- Jedną z pierwszych faz rozruchu będzie suszenie obmurza kotłów. Dwa kotły EcoGeneratora od wewnątrz są obmurowane ogniotrwałą wykładziną. Taka izolacja przeciwdziała stratom cieplnym. Obmurze trzeba wysuszyć palnikami, które przez 50 godzin będą podgrzewać powietrze w kotłach do 450 st. C. W drugim etapie suszenia obmurza powietrze wewnątrz zostanie podgrzane do 1000 st. C. Każdy etap operacji jest precyzyjnie określony w czasie. Nie można go przyspieszać, zbyt szybkie suszenie grozi popękaniem obmurza - wyjaśnia Jachim.