Społeczeństwo Fundacja „Światło“ realizuje cykl warsztatów dla opiekunów, którzy samodzielnie opiekują się chorym w domu
- W 2050 roku stary będzie co trzeci Polak, a jego bliscy przyjmą role opiekunów - mówi Monika Kwilińska.
„Opiekun rodzinny nie musi być sam”. Pod takim hasłem Fundacja Światło rozpoczyna nowy projekt. Może Pani powiedzieć o nim coś więcej?
Opieka nad chorym członkiem rodziny w domu wiąże się z dużym obciążeniem zarówno psychicznym, jak i fizycznym oraz wykluczeniem społecznym. Badania pokazują, że problem aktualnie dotyczy ponad dwóch milionów Polaków i liczba ta będzie wzrastać. Polska jest jednym z najszybciej starzejących się krajów europejskich. Liczne rekomendacje i analizy dotyczące opieki nad osobami zależnymi, jak również codzienne doświadczenia pokazują, jak ważną rolę, obok opieki formalnej, pełnią opiekunowie nieformalni - członkowie rodzin (opiekunowie rodzinni), znajomi. Z myślą o nich jest ten projekt. „Opiekun rodzinny nie musi być sam” to spotkania o charakterze praktycznym dla opiekunów rodzinnych.
Pierwsza warsztaty odbędą się już 10 września. Jak będą wyglądały takie spotkania?
Warsztaty dotyczyć będą domowej opieki nad obłożnie chorym w rodzinie. Składają się z trzech bloków specjalistycznych, między innymi części socjalnej i psychologicznej, części pielęgnacyjnej i rehabilitacyjnej. Celem zajęć jest nauka dbania o chorego i radzenia sobie w trudnych codziennych sytuacjach. Szkolenia odbędą się w ramach społecznej kampanii „Opiekun rodzinny nie musi być sam”.
Mówi Pani, że celem zajęć jest nauka dbania o chorego. A co z opiekunem? On też bardzo często sam potrzebuje pomocy- choćby psychologicznej.
Oczywiście, że tak. Opiekunami rodzinnymi są zarówno rodzice zajmujący się niepełnosprawnymi i ciężko chorymi dziećmi, ale także dorośli i seniorzy, wspierający swoich niesamodzielnych rodziców, małżonków albo partnerów. Istnieje ogromna potrzeba zapewnienia wsparcia opiekunom rodzinnym. W przypadku opieki nad osobami starymi jest to rosnąca potrzeba. A nie od dziś wiemy, że opiekun, który otrzymuje odpowiednie wsparcie, jest lepszym opiekunem dla swojego podopiecznego. Ważną częścią spotkania w ramach naszego projektu będzie wymiana doświadczeń między uczestnikami. Chodzi przede wszystkim o to, jak opiekunowie radzą sobie w codzienności. Omówione zostaną możliwości wsparcia własnej psychiki i dbania o siebie.
W Polsce dzieci niechętnie oddają swoich rodziców do domów opieki. Kilka miesięcy temu Marcel Andino Velez, wicedyrektor Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, rzucił pracę, by opiekować się schorowanymi rodzicami.
Prawie 90 procent ludzi starszych to osoby przewlekle chore. Tak wynika z raportu z 2015 roku, który można znaleźć na stronie www.senior.gov.pl. Co piątemu seniorowi został na świecie jeden młodszy krewny. W 2050 roku stary będzie co trzeci Polak. Aż 87 procent badanych wyklucza możliwość oddania swojego bliskiego do domu opieki, a co za tym idzie, to członkowie rodzin przyjmują rolę opiekunów.
Mówimy o przyszłości, a jak wygląda sytuacja opiekunów dziś? Wiemy ilu ich jest?
Według badania Eurofamcare - międzynarodowego projektu dotyczącego opiekunów nieformalnych z 2004 roku, opiekunów rodzinnych w Polsce było dwa miliony. Od tego czasu zwiększyła się liczba osób zależnych, zasadne jest więc założenie, że wzrosła liczba opiekunów. Tak jak powiedziałam na początku naszej rozmowy - problem aktualnie dotyczy dwóch milionów Polaków i nie zniknie, dlatego wydaje mi się, że takie inicjatywy jak nasza są niezwykle potrzebne. Zapraszamy na warsztaty. Osoby chętne mogą się na nie zapisać telefonicznie, dzwoniąc pod numer 56 651 12 17.