Społecznicy: - Prezydent Bruski złamał prawo
Bydgoska ekolożka oraz polityk SLD zaskarżyli do Regionalnej Izby Obrachunkowej uchwałę w sprawie tzw. stawek śmieciowych.
Krystyna Wielgus i Grzegorz Gruszka skargę z wnioskiem o wszczęcie postępowania nadzorczego i stwierdzenia nieważności uchwały w sprawie ustalenia stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi złożyli w RIO wczoraj.
- Niemal identyczna sytuacja miała miejsce w Łodzi - mówi Gruszka. - Tam również uchwałę zaskarżono i musiała zostać zmieniona.
Dla przykładu obecnie w Łodzi stawka za śmieci segregowane jest o 100 procent, a za śmieci niesegregowane o 300 procent niższa od naszych, które od stycznia mają wynosić odpowiednio 12 i 39 złotych od osoby.
„Prezydent Miasta Bydgoszczy, jako projektodawca, skierował projekt uchwały bez jakichkolwiek kalkulacji stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, nie była ona również elementem uzasadnienia do projektu uchwały, poza stwierdzeniem, iż stawki opłat zostały określone przez bliżej nieokreśloną firmę konsultingową” - piszą w skardze społecznicy i dodają, że część radnych domagała się wcześniej przekazania odpowiednich kalkulacji stawek, ale prezydent odmówił wglądu do nich.
- Informacje zawarte w kalkulacji są mieszkańcom i radnym niezbędne i stanowią element konieczny do podjęcia decyzji o wysokości stawek - dodaje Grzegorz Gruszka. - Rada Miasta jeszcze raz, w rzetelny sposób, musi przystąpić do uchwalenia stawek za śmieci, a prezydent przedstawić niezbędne dane.