Spółki nadzorują, niezłe pensje inkasują
W radach nadzorczych spółek miejskich i z udziałem miasta zasiada w sumie 14 przedstawicieli, którzy z ramienia prezydenta Piotrkowa Krzysztofa Chojniaka pełnią nadzór właścicielski. Zasiadają ci, którzy zdali egzamin uprawniający do zasiadania w radach nadzorczych i cieszą się zaufaniem prezydenta miasta. Wśród nich nie brakuje nazwisk kojarzonych z lokalną (i nie tylko) polityką, ale są też m.in. nauczyciel muzyki, specjalista od rozwiązywania problemów alkoholowych, dwóch prawników i finansistka.
Włodarczyk z dwóch rad wyciąga prawie 5 tys. zł
Jeszcze cztery lata temu w składach rad nadzorczych powtarzały się dwa nazwiska - nadrzędnego adwokata piotrkowskich samorządowców Michała Króla (zasiadał w dwóch radach spółek w Piotrkowie i jednej spółki w Moszczenicy, w której zasiadał też wiceprezydent Piotrkowa Andrzej Kacperek) oraz dyrektora szkoły Zbigniewa Włodarczyka (w dwóch radach). Obecnie tylko nazwisko Włodarczyka powtarza się w składach rad.
Zbigniew Włodarczyk, nauczyciel muzyki i dyrektor Szkoły Podstawowej nr 8 w Piotrkowie Trybunalskim, który wielokrotnie startował do rady miasta z prezydenckiego ugrupowania, zachował posadę w radach nadzorczych Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego (w 100 procentach spółka miejska), w której pełni funkcję przewodniczącego oraz Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej (z 33-procentowym udziałem miasta).
Zgodnie z ustawą o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami, tylko wynagrodzenie członków rad nadzorczych, gdzie miasto ma ponad 50-proc. udział nie podlega ochronie danych osobowych i tajemnicy handlowej, spółka MZGK nie ma obowiązku podawania wysokości wynagrodzeń w swojej radzie. Jednak Włodarczyk, jako dyrektor szkoły musi składać każdego roku oświadczenie majątkowe o swoich dochodach. Dzięki temu wiadomo, że w radzie spółki komunalnej członkowie zarabiają najlepiej spośród piotrkowskich spółek miejskich i z udziałem miasta, bo ok. 2,7 tysiąca złotych miesięcznie. Jeśli do tego doliczyć uposażenie z "emzetek", to z zasiadania w radach dyrektor „ósemki”, który w ostatniej kampanii wpłacił tysiąc złotych na komitet wyborczy Krzysztofa Chojniaka, ma średnio miesięcznie prawie pięć tysięcy złotych brutto.
Z polityki i z sali sądowej do rady nadzorczej
Spośród spółek ze 100-procentowym udziałem miasta najlepiej wynagradzani są członkowie rady nadzorczej Miejskiego Zakładu Komunikacji w Piotrkowie. Przewodniczący ma tutaj 2.360 zł brutto, a członkowie po 1.716 zł brutto. Poza Włodarczykiem, który przewodniczy radzie MZK, zasiadają w niej Radosław Pastuszko - prawnik, któremu, podobnie jak Królowi, zdarza się współpracować z samorządowcami oraz pochodzący z Gorzkowic Piotr Grabowski. Ten ostatni był przewodniczącym struktur Prawa i Sprawiedliwości w okręgu piotrkowskim, a w tej kadencji jest radnym PiS Sejmiku Województwa Łódzkiego. Wszyscy są przedstawicielami miasta desygnowanymi do rady przez prezydenta Chojniaka.
Rada nadzorcza Towarzystwa Budownictwa Społecznego liczy 5 osób. Tu przewodniczący otrzymuje 1.800 zł brutto, a członkowie po 1.400 zł brutto.
W radzie TBS zasiada dwoje przedstawicieli załogi oraz troje przedstawicieli miasta. Nadzór właścicielski z ramienia miasta pełnią: Andrzej Kacperek, wiceprezydent Piotrkowa (jest przewodniczącym rady), Lidia Drechna pracująca w bankowości oraz Jan Piasecki, o którym udało nam się dowiedzieć jedynie tyle, że prawdopodobnie pracuje w energetyce oraz, że w ostatniej kampanii wyborczej na komitet ubiegającego się o reelekcję prezydenta Piotrkowa wpłacił tysiąc złotych.
Najmniejsze uposażenie mają członkowie rady nadzorczej Piotrkowskich Wodociągów i Kanalizacji - 1.200 zł brutto przewodniczący i po 1.000 zł pozostali. Wszyscy są przedstawicielami miasta.
W radzie nadzorczej PWiK przewodniczącym jest prezes piotrkowskiego MZGK, a wcześniej pełnomocnik prezydenta Chojniaka ds. profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych, zdrowia i pomocy społecznej - Marek Krawczyński. Jego zastępcą jest Bogdan Bujak, prezes Piotrkowskiego Stowarzyszenia Rozwoju, Promocji i Integracji Europejskiej „Euro - Centrum”, a wcześniej wieloletni poseł SLD z ziemi piotrkowskiej.
Były prezes „Euro - Centrum”, a obecnie kierownik piotrkowskiego Centrum Informacji i Planowania Kariery Zawodowej - Grzegorz Kozłowski zasiada w spółce Piocel z 50-procentowym udziałem miasta. W tej spółce przewodniczącą i ostatnim przedstawicielem miasta jest nieznana bliżej ze swojej kariery zawodowej Małgorzata Jędrzejczyk.
Z kolei w radzie nadzorczej MZGK, poza trojgiem przedstawicieli załogi, same znane nazwiska. Miasto reprezentują: Zbigniew Włodarczyk, mecenas Michał Król (reprezentował przed sądem już przewodniczącego rady miasta Mariana Błaszczyńskiego, prezydenta Chojniaka i wiceprezydenta Kacperka) i prezes piotrkowskich „emzetek” Zbigniew Stankowski.
W powiatowych radach znacznie biedniej
Członkowie rady nadzorczej Przedsiębiorstwa Komunalnego w Moszczenicy (spółka w 100 proc. gminna) płacone mają w zależności od liczby spotkań i udziału w posiedzeniach. W tym roku średnio miesięcznie przewodniczącemu wyszło 97 zł, a pozostałym członkom 136 i 156 zł. W radzie, z której 4 lata temu zrezygnował wiceprezydent Kacperek zasiada przewodniczący Jarosław Zyzik, Monika Pawłowska-Uszakow, pracownica lokalnego radia i Marek Kraska, przewodniczący piotrkowskich struktur Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce.
Wyższe wynagrodzenia są w gminnej spółce Kom - Wol w Wolborzu. Tu przewodniczący ma 500 zł brutto, a pozostali dwaj członkowie po 400 zł brutto.