Prokuratura, która twierdzi, że wie, kto naprawdę strzelał w 1999 r. na ul. Kopernika w Szczecinie, ma związane ręce i nie może postawić domniemanemu zabójcy zarzutów. Tymczasem Arkadiusz Kraska, który odsiadywał wyrok dożywocia za niego, stara się o rentę specjalną od premiera.
Od dwóch tygodni Arkadiusz Kraska jest na wolności. W więzieniu przesiedział 19 lat skazany na dożywocie za zastrzelenie dwóch złodziei samochodów we wrześniu 1999 r. przy ulicy Kopernika w Szczecinie.
Na wolności ma czekać na decyzję Sądu Najwyższego, czy zostanie uniewinniony. Wniosek o uniewinnienie i wznowienie postępowania złożyła prokurator Barbara Zapaśnik z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. Twierdzi, że zabójcą był ktoś inny.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień