Sprawa Ukrainki Oksany: Prokuratura nie zgadza się na karę proponowaną przez obrońcę Jędrzeja C. Chce surowszego wyroku
Chociaż wiele wskazywało na to, że w poniedziałek zapadnie wyrok w sprawie Jędrzeja C., któremu prokuratura zarzucała narażenie na utratę życia lub zdrowia Ukrainki Oksany, to ostatecznie sąd odroczył rozprawę. Prokuratura nie zgodziła się bowiem na zaproponowaną przez obrońcę karę i przedstawiła własną propozycję.
Na początku stycznia 2018 roku Ukrainka Oksana, która wraz z siostrą Natalią pracowała na czarno w firmie Jędrzeja C., doznała udaru. Chociaż Jędrzej C. początkowo, jak przekonywał, chciał zawieźć ją do szpitala, ostatecznie zatrzymał się na przystanku autobusowym, skąd zadzwonił na pogotowie. Mimo że kobieta trafiła do szpitala, doznała trwałych uszkodzeń zdrowia, co spowodowało, że w kolejnych miesiącach musiała stale być pod opieką innych osób.
Nie było dziś wyroku w sprawie Jędrzeja C., pracodawcy, któremu prokuratura zarzucała narażenie na utratę życia lub zdrowia Ukrainki Oksany. Śledczy sprzeciwili się karze, którą proponował obrońca Jędrzeja C. w ramach dobrow. poddania się karze. Prokuratura chce surowszego wyroku
— Norbert Kowalski (@norkowalski) February 24, 2020
W międzyczasie śledztwo wszczęła prokuratura, która oskarżyła Jędrzeja C. m.in. o nieudzielenie pomocy Oksanie oraz narażenie jej na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Łącznie Jędrzej C. usłyszał dziewięć zarzutów (pozostałe osiem dotyczyło niezgłoszenia pracujących u niego Ukraińców do ZUS). We wrześniu 2018 roku sąd rejonowy w Środzie Wielkopolskiej wydał wyrok uznając Jędrzeja C. za winnego wszystkich zarzucanych mu czynów, ale jednocześnie warunkowo umarzając sprawę na dwa lata.
Zobacz też: Obrzucił radiowóz koktajlami Mołotowa. 44-latek usłyszał zarzuty i trafił do aresztu
Wniosek o takie rozwiązanie składał adwokat Krzysztof Urbańczak, obrońca Jędrzeja C. Warunkowemu umorzeniu sprzeciwiała się jednak prokuratura. I to właśnie ona odwołała się od wyroku sądu, zaś w czerwcu 2019 roku poznański Sąd Okręgowy uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Chociaż obrońca Jędrzeja C. składał jeszcze skargę do Sądu Najwyższego, to została ona oddalona.
Czytaj też: Działania Tomasza J. doprowadziły do eksplozji? Zeznawał biegły, który badał przyczynę wybuchu
Pod koniec grudnia proces Jędrzeja C. ruszył ponownie w Środzie Wielkopolskiej. Jędrzej C. przyznał się do wszystkich zarzutów i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze w wysokości pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata, kary grzywny w wysokości 20 tys. zł oraz ewentualnej nawiązki na rzecz pokrzywdzonej w wysokości 10 tys. zł. Chociaż prokurator nie sprzeciwiał się takiej karze, to poprosił o odroczenie rozprawy, by mógł skonsultować się ze swoimi przełożonymi.
W poniedziałek w sądzie w Środzie Wielkopolskiej odbyła się kolejna rozprawa. Jednak wcześniej, w styczniu 2020 roku, były konsul honorowy Ukrainy Witold Horowski, poinformował o śmierci Oksany. Po tym wydarzeniu prokuratura w Środzie Wielkopolskiej zwróciła się do sądu o uzyskanie dokumentacji medycznej Oksany z Ukrainy, by ustalić dokładne okoliczności i przyczyny jej śmierci. Ostatecznie sąd oddalił ten wniosek dowodowy.
- Jak wynika z opinii biegłych, nie można wskazać, że zachowanie oskarżonego doprowadziło do pogorszenia się stanu zdrowia pokrzywdzonej. Wobec tego wywodzenie z tego, że oskarżony doprowadził do zgonu pokrzywdzonej byłoby karkołomne
- uzasadniał sędzia Szymon Szmyt.
Na poniedziałkowej rozprawie prokurator sprzeciwił się zaproponowanej przez obrońcę Jędrzeja C. karze pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Jednocześnie proponował karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i grzywnę w wysokości 50 000 zł.
- Stanowisko prokuratora jest dość surowe. Prosilibyśmy o odroczenie rozprawy, abyśmy mogli na spokojnie to przemyśleć
- odpowiadał mecenas Krzysztof Urbańczak, adwokat Jędrzeja C.
W takiej sytuacji sąd odroczył rozprawę do 13 marca. Jeśli Jędrzej C. zgodzi się na propozycję prokuratury, prawdopodobnie tego dnia usłyszy wyrok.
Czytaj więcej o sprawie Jędrzeja C. i Ukrainki Oksany: