Sprawę Podkarpackiego Banku Spółdzielczego w Sanoku bada prokurator. Na restrukturyzacji podkarpackie samorządy straciły miliony
Na restrukturyzacji Podkarpackiego Banku Spółdzielczego Sanok popłynął na 4,2 mln zł. Lesko szacuje straty na 2,2 mln. Zarszyn - na ponad 1,2 mln. Tyle samo ubyło z konta Szpitala Miejskiego w Rzeszowie. 800 tys. zł mniej ma Podkarpacki Związek Piłki Nożnej. 34 poszkodowane samorządy mają dzisiaj przedstawić wojewodzie raport o utraconych pieniądzach. Liczą, że rząd zrekompensuje im straty.
Sytuacja jest dramatyczna, ponieważ duże firmy oraz jednostki samorządu terytorialnego, a więc gminy i powiaty, stracą 43 proc. pieniędzy, które ulokowały na kontach bankowych w Podkarpackim Banku Spółdzielczym w Sanoku. Jedynie klienci indywidualni oraz małe i średnie przedsiębiorstwa odzyskały swoje pieniądze - do wysokości 420 tys. zł.
- Z tego co wiemy, bank ma zaległości w kwocie 180 mln zł, z czego 100 mln zł BFG odda swoim nowym klientom, a 80 mln przepadnie
- załamuje ręce Tomasz Matuszewski, burmistrz Sanoka. Miasto szacuje straty na 4,2 mln zł.
Utrata pieniędzy zgromadzonych na rachunkach bankowych w PBS wywołała oburzenie podkarpackich wójtów, burmistrzów i starostów. Działalność większości gmin i powiatów, które miały tu swoje konta, jest bardzo zagrożona.
- Ponad 1,2 mln zniknęło. Przecieram oczy ze zdumienia i nadal nie wierzę w to, co widzę - mówi Magdalena Gajewska, wójt gminy Zarszyn. - Jak wynika ze zliczonych danych, tyle właśnie pieniędzy zostało nam zabranych z gminnego konta i kont jednostek budżetowych. Na tym etapie niezbędne będzie przeplanowanie budżetu i poszukanie brakujących pieniędzy.
- Moim zdaniem BFG celowo nie przeprowadził restrukturyzacji w grudniu, bo gminy znajdowały się wtedy na debecie - ostro akcentuje Dorota Chilik, wójt gminy Miejsce Piastowe. - Wolał poczekać na subwencje i inne wpływy, których jednostki samorządu terytorialnego zostały obecnie pozbawione. To dramat dla nas.
Podkarpacki Związek Piłki Nożnej odwołał wszystkie zaplanowane wcześniej gale sportowe - miał od lat konta w PBS - straty szacuje 800 tys. zł, co stanowi 30 procent jego budżetu. Szpital Miejski w Rzeszowie ma na minusie 1,2 mln zł.
Strat finansowych związanych z restrukturyzacją PBS uniknął Łańcut. Do końca 2019 r. ten właśnie bank obsługiwał budżet miasta.
- Od 1 stycznia 2020 r. decyzją burmistrza Łańcut przeniósł swoje rachunki do PKO BP. Zmiana banku nastąpiła w wyniku analizy współczynnika wypłacalności PBS w Sanoku - wyjaśnia Joanna Flejszar, skarbnik miasta.
Źródło: TVN 24
Podkarpackie samorządy idą do sądu
Niektóre samorządy z Podkarpacia przymierzają się do wniesienia skargi do Sądu Administracyjnego w związku z naruszeniem ich interesu prawnego.
- Nie wykluczamy możliwości podpisania się pod skargą - zaznacza Artur Kondrat, wiceburmistrz Sanoka. - Na razie czekamy jednak na wyniki rozmów prowadzonych przez wojewodę z rządem w sprawie ewentualnej pomocy dla samorządów.
Do piątku samorządowcy mieli przedstawić Ewie Leniart, wojewodzie podkarpackiej, raport o utraconych funduszach.
- Przymusowa restrukturyzacja banku PBS była niezbędna, aby uchronić sanocki bank przed upadłością - tłumaczyła w Sanoku wojewoda podczas spotkania z samorządowcami. - Gdyby te działania nie zostały podjęte, mogłyby rodzić bardzo trudne konsekwencje dla jednostek samorządu terytorialnego. Wówczas gminy i powiaty utraciłyby wszystkie swoje należności zdeponowane w tymże banku.
Na pytanie, dlaczego bank wcześniej nie powiadomił klientów o zamknięciu kont, Filip Dutkowski, rzecznik prasowy Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, tłumaczy, że PBS nie posiadał wiedzy o przymusowej restrukturyzacji. Dowiedział się o tym dopiero w momencie jej rozpoczęcia. Z kolei BFG był zobowiązany zachować tę informację w tajemnicy.
- Bank Nowy BFG to instytucja bardzo bezpieczna. Sto procent akcji posiada Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Dzięki kapitałowi 100 mln złotych, bank gwarantuje stabilność prowadzonej działalności
- uspokaja Dutkowski.
W dalszej cześci:
- posłowie interweniują u premiera
- opozycja rząda wyjaśnień
- Rada Nadzorcza banku orzerywa milczenie
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień