Srebrny Niedźwiedź za „Zjednoczone Stany Miłości” [wideo]
Międzynarodowe jury 66. Festiwalu Filmowego w Berlinie uznało, że scenariusz naszego krajana, Tomasza Wasilewskiego, wart jest srebra.
- Film jest pewną robotą szybko dojrzewającego filmowca, która ma dużo do przekazania i posiada świetny zmysł wizualny - napisano w „The Hollywood Reporter” o nagrodzonym podczas 66. Berlinale dziele Tomasza Wasilewskiego; urodzonego w Toruniu, a wychowanego w Inowrocławiu.
Historia przedstawiona przez Tomasza Wasilewskiego w „Zjednoczonych Stanach Miłości” rozgrywa się tuż po upadku PRL. Śledzimy losy czterech kobiet w różnym wieku, żyjących w przeciętnym polskim mieście średniej wielkości. W mediach sugerowano, że inspiracją dla filmu mógł być Inowrocław, w którym reżyser wychował się po przeprowadzce z Torunia. W rolach głównych na ekranie oglądamy Julię Kijowską, Magdalenę Cielecką, Dorotę Kolak, Martę Nieradkiewicz oraz Andrzeja Chyrę. Rok temu Srebrny Niedźwiedź również powędrował do polskiego twórcy. Za najlepszą reżyserię nagrodę zdobyła wówczas Małgorzata Szu- mowska, twórczyni filmu „Body/Ciało”; w tym roku reżyserka zasiadała w jury.
35-letni Tomasz Wasilewski jest absolwentem reżyserii Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie, a także Wydziału Organizacji i Sztuki Filmowej PWSFTviT w Łodzi. Poza „Zjednoczonymi Stanami Miłości”, Wasilewski na swoim koncie ma jeszcze dwa pełnometrażowe filmy fabularne.
„W sypialni”, filmie z 2012 roku, opowiadał o dziewczynie usypiającej swoich randkowych partnerów, aby mogła spędzić noc w ich mieszkaniu. Z kolei „Płynące wieżowce” z 2013 roku (Nagrody Jury dla młodego talentu reżyserskiego podczas Festiwalu Filmowego w Gdyni) pokazywały historię miłości dwóch mężczyzn.
O czym będzie kolejny obraz?- Będzie to bardzo emocjonalny portret dojrzałej kobiety - zdradził Tomasz Wasilewski mediom kilkanaście minut po odebraniu nagrody w Berlinie.
W ubiegłym roku Wasilewski odebrał Flisaka Międzynarodowego Festiwalu Tofifest dla najlepszego twórcy filmowego w regionie.
(TB)