Program „Mieszkanie Plus” powinien być dostosowany do naszych regionalnych i lokalnych warunków - apelowaliśmy w DZ dwa lata temu, gdy rząd zapowiadał ten projekt. Dziś podobny pomysł ma Śląska Partia Regionalna.
Zamiast budować nowe, peryferyjne osiedla, rząd powinien pomóc samorządom w przygotowaniu tanich mieszkań w kamienicach, które dziś stoją puste w centrach miast. To sens propozycji ŚPR, opatrzonej hasłem „Śródmieście Plus”.
- Rządowy program „Mieszkanie Plus” powiela, niestety, praktyki deweloperów. Zabudowywanie nowych terenów skutkuje bezładnym rozlewaniem się miast i powstawaniem enklaw, które trzeba będzie od podstaw skomunikować. Jednocześnie centra śląskich miast coraz bardziej się wyludniają - podkreśla Henryk Mercik, wicemarszałek województwa i lider ŚPR.
Gdzie ta lokalna specyfika?
Identyczne wnioski snuliśmy w DZ, gdy wiosną 2016 roku rząd finiszował z założeniami „Mieszkania Plus”. Zaznaczaliśmy, że w miastach całej aglomeracji stoją setki pustych lokali komunalnych. „Po co budować nowe w ramach programu Mieszkanie Plus, jeśli tu wystarczyłoby remontować to, co jest?” - pisaliśmy przed dwoma laty.
To tak oczywiste, że trudno zrozumieć, dlaczego ani rząd, ani nikt ze śląskich posłów PiS nie podjął tego tematu, choćby w formie wątku w szerszej dyskusji. Na obszarze metropolii na zagospodarowanie czeka kilka tysięcy mieszkań: w samych Katowicach jest ich ok. 500. W Bytomiu - ponad 700, w Chorzowie - ponad 300. Zamiast budować od zera, rząd mógłby rozpocząć współpracę z samorządami i dotować remont już istniejących lokali, które są własnością miast. Co jest tańsze?
Popatrzmy na to całościowo: przecież do nowych osiedli trzeba pociągnąć kanalizację, trzeba je skomunikować, wybudować szkoły i żłobki. Nie trzeba dodawać o miastotwórczym efekcie, jakim byłoby wprowadzenie do zabudowy śródmiejskiej młodych rodzin.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień