Wczoraj Sąd Rejonowy w Stargardzie zastosował trzymiesięczny areszt wobec 39-letniego Jacka Cz., mieszkańca gminy Warnice. Za to, że groził śmiercią rodzicom, policjantom i chciał zabić nożem matkę.
W Sądzie Rejonowym w Stargardzie, na wniosek Prokuratury Rejonowej w Pyrzycach, zapadła decyzja o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące 39-letniego Jacka Cz. z gminy Warnice.
Jacek Cz. ma postawione trzy zarzuty: grożenia pozbawieniem życia swoich rodziców, interweniujących policjantów oraz usiłowania zabójstwa. Mężczyzna próbował ugodzić nożem matkę, co uniemożliwiła interweniująca policjantka.
Do zdarzeń tych doszło w niedzielę po południu, między godziną 14 a 14.30, w małej wsi na terenie gminy Warnice.
Pijany Jacek Cz. groził śmiercią rodzicom trzymając w rękach dwa kuchenne noże. Następnie groził czwórce policjantów. Próbował ugodzić nożem w głowę swoją matkę, ale uniemożliwiła mu to jedyna policjantka w grupie interweniujących funkcjonariuszy.
W czasie interwencji Jacek Cz. zwiesił się na framudze i wypadł z okna na I piętrze, przez co jest cały poobijany i ma poważny uraz nogi.
Jacek Cz. przyznał się do zarzucanych czynów, ale zarówno w prokuraturze, jak i w sądzie skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.
Sędzia Kamila Klimczak z Sądu Rejonowego w Stargardzie decyzję o aresztowaniu go tłumaczyła wysokim uprawdopodobnieniem dokonania zarzucanych mu czynów, obawą mataczenia, tym że podejrzany pracuje w Niemczech i ma mały związek z miejscem zamieszkania, wreszcie tym, że obawa popełnienia czynów, czym groził, jest realna. Podkreślała, że musi dojść do konfrontacji jego ze wszystkimi pokrzywdzonymi. Będzie też badany przez biegłych, lekarzy psychiatrów.
Jacek Cz. ma córkę, na którą płaci dość wysokie alimenty.
W areszcie posiedzi do 30 września.