Starostowie grożą wojewodzie trybunałem w Strasburgu w sprawie obniżonych pensji
Mirosław Czapla, starosta malborski, zapowiedział, że jeśli będzie trzeba, to w sprawie swojej pensji pójdzie nawet do Strasburga. Chodzi o wynagrodzenie z poprzedniej kadencji, które zostało obniżone na mocy rządowego rozporządzenia.
Wszystko zaczęło się w lipcu ubiegłego roku, gdy Rada Powiatu Malborskiego przyznała staroście pensję wyższą niż „widełki” ustalone w rozporządzeniu Rady Ministrów z maja 2018 r. Ten dokument to - przypomnijmy - pokłosie problemu z gigantycznymi premiami, które przyznała sobie i ministrom była już premier Beata Szydło. Wówczas prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział obniżki pensji m.in. parlamentarzystom i samorządowcom - w tym starostom.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień