Z Edwardem Marszałkiem, rzecznikiem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, rozmawiamy o spotkaniach z niedźwiedziami.
Rozwiejmy wątpliwości. Niedźwiedzi, twardy, zimowy sen to prawda, czy mit?
To właśnie mit utrwalony piosenką „Stary niedźwiedź mocno śpi”. Stąd cały czas gdzieś w naszej podświadomości tkwi przekonanie, że niedźwiedź powinien się położyć przed Wigilią i spać aż do Wielkiej Nocy. Tymczasem prawda jest zupełnie inna. Jeżeli mamy zimę, jak bywały dawniej, to znaczy z półtora metra śniegu i temperaturą spadającą do minus 20 stopni C, to oczywiście, niedźwiedź się kładzie. W gawrze lub po prostu na śniegu dając się przysypać grubszą warstwą puchu, albo wchodzi gdzieś pod tęgi wykrot lub też przy przewróconym świerku włazi w gałęzie jego korony i ma świetną osłonę od wiatru, słońca, śniegu i ludzi. Ale takich warunków nie ma w ostatnich czasach. Zimy są lekkie. Dlatego niedźwiedzie szwendają się po lesie.
Ten stan, w który zapada leżący „miś” jak można nazwać?
Letargiem albo drzemką. Niedźwiedź nie obniża przecież swojej temperatury ciała i w każdej chwili może wyskoczyć do aktywności. To nie jest tak, że musi się wybudzać przez dwa dni.
W dalszej części pytamy m.in.:
- gdyby teraz aura odmieniła się na prawdziwie zimową, jest szansa, że niedźwiedzie jeszcze się położą?
- w jakich okolicznościach niedźwiedź może zaatakować człowieka?
- co robić widząc na swej drodze brunatnego olbrzyma?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień