Napastnik Niebieskich uzgodnił już warunki transferu do FC Nantes. Francuzi zapłacą za najskuteczniejszego Polaka ligi ok. 1,5 mln euro
Odejście Mariusza Stępińskiego z Ruchu w letnim okienku transferowym jest przesądzone. 21-letni napastnik uzgodnił już warunki indywidualnego kontraktu z FC Nantes. Francuzi są także bardzo blisko porozumienia z chorzowskim klubem. Jedyną sprawą do uzgodnienia jest wysokość prowizji dla menedżera uczestnika Euro 2016, ale raczej nie stanie ona na przeszkodzie w zawarciu kontraktu, który zostanie podpisany po tym, gdy popularny „Stępel” przejdzie w Nantes testy medyczne.
- Rozmowy w sprawie transferu Mariusza Stępińskiego cały czas się toczą. Okienko transferowe zamyka się dopiero 31 sierpnia - usłyszeliśmy tylko w chorzowskim klubie.
Prezes i właściciel FC Nantes Waldemar Kita publicznie oznajmił natomiast, że za najskuteczniejszego Polaka naszej ekstraklasy w tym i poprzednim sezonie zamierza zapłacić około 1,5 mln euro. Nie wszystkie pieniądze trafią jednak do Ruchu. Niebiescy pozyskując przed rokiem tanio Stępiń-skiego z FC Nuernberg zobowiązali się przekazać niemieckiemu klubowi 40 procent z jego kolejnego transferu, zatem do Chorzowa trafi za reprezentanta Polski około milion euro.
Chorzowianie licząc się ze stratą Stępińskiego od dawna, usilnie poszukują nowego napastnika, bo po jego odejściu trenerowi Waldemarowi Fornali-kowi w przodzie pozostanie tylko pozyskany latem z Legii Warszawa były gracz Zagłębia Sosnowiec Jakub Arak i niemieszczący się na razie w meczowej osiemnastce młody Łukasz Siedlik. Na Cichej testowany jest 21-letni wychowanek Werderu Brema Maik Lukowicz, który ostatnio był wypożyczony do III-ligowej Hansy Rostock. Napastnik mający polskie i niemieckie obywatelstwo oraz na koncie występy w młodzieżowej reprezentacji naszego kraju pozostanie w Chorzowie do końca tygodnia. Wbrew medialnym doniesieniom Niebiescy nie są zainteresowani 21-letnim Filipem Piszczkiem, napastnikiem San-decji Nowy Sącz.
Kolejną pozycją, na której w Ruchu szukają piłkarza jest bramka. Na Cichej zrezygnowano z testowanego 26-letniego brazylijskiego bramkarza Gustavo Busatto, ale niebawem na sprawdziany do Chorzowa przyjedzie inny zagraniczny golkiper.