Ewa straciła rękę w wieku 16 lat. Obecnie wymaga zakupu kosmetycznej protezy, która wspomoże jej codzienne funkcjonowanie.
Ewa jest pełną pasji osobą, która w wieku 10 lat zachorowała na złośliwy nowotwór kości. Guz zaatakował kość ramienną u prawej ręki. Przez kilkanaście lat walczyła z chorobą. Trzykrotnie została poddana chemioterapii, lecz leczenie nie przynosiło oczekiwanych efektów - choroba nawracała i zagrażała życiu. Przerzuty spowodowały konieczność amputacji ręki.
Decyzja o amputacji ręki była świadomą decyzją, którą podjęłam pomimo lęku. Bardzo chciałam żyć
- wyjaśnia Ewa Świokła-Cienkowska, mieszkanka Torunia.
Pomimo choroby, Ewa jest silną kobietą, realizującą swoje pasje, które odkryła zanim doszło do utraty ręki. Od najmłodszych lat interesowała się sztuką. Lubiła malować i bardzo chętnie uczęszczała na zajęcia plastyczne.
Choć jak przyznaje, choroba uniemożliwiła jej naukę w liceum plastycznym, to nie przestała marzyć o malowaniu.
- Zawsze o tym marzyłam, jeszcze w gimnazjum, kiedy rozpoczynałam moją przygodę z zajęciami plastycznymi - tłumaczy Ewa Świokła-Cienkowska. - Dopiero kiedy bezpośrednie zagrożenie życia zostało odsunięte, mogłam podjąć studia, realizować pasje i plany, spełniać marzenia - dodaje.
Wcześniej żyłam badaniami, wynikami i leczeniem, a sztuka służyła zabijaniu czasu w szpitalu lub w poczekalni
W 2013 roku Ewa ukończyła Malarstwo na Wydziale Sztuk Pięknych na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Obecnie realizuje swoje pasje także zawodowo. Pracuje w jednej z firm jubilerskich jako projektant-grafik.
Obecnie Ewa wymaga nowej protezy, której koszt wynosi ok. 50 tysięcy zł. Wsparcia finansowego można udzielić, przekazując 1 procent podatku lub darowiznę na rzecz Fundacji Avalon z dopiskiem Świokła-Cienkowska, 6706. Stowarzyszenie otworzyło także konto na stronie internetowej charytatywni.allegro.pl, gdzie można wystawiać przedmioty i usługi, a zysk z ich sprzedaży zostanie przekazany na konto Ewy.
- Choroba jest w życiu, nie jest całym światem, ale też nie może być obok, trzeba się nią zająć bardzo starannie, tak, aby szybko stała się wspomnieniem - mówi Ewa Świokła-Cienkowska.
Autor: Karolina Strzałka