Strajk nauczycieli - policjanci pokazali im się jak to się robi
Gotowość do strajku nauczycieli w regionie łódzkim nie wynika tylko z frustracji wywołanej brakiem podwyżek, ale i lekcji jaką był sposób wyegzekwowania podwyżek przez policjantów
Nauczyciele nie mają patentu na nauczanie, sami też mogą się wiele nauczyć. Od policjantów nauczyli się, że najskuteczniejszy protest polega na masowym wzięciu zwolnień lekarskich, najlepiej w newralgicznym momencie. W przypadku policji było to zabezpieczenie manifestacji patriotycznych 11 listopada. Nauczyciele wiedzą, że takim wrażliwym momentem w oświacie są egzaminy, przede wszystkim maturalne. W ankiecie ZNP bardzo wielu jest gotowych na protest właśnie na patencie policjantów.
Można zakładać, że rząd pomny doświadczeń z policjantami, zrobi coś w sprawie podwyżek dla nauczycieli, zanim zostanie przyparty do muru.
Rodzi się tylko pytanie: A co z podwyżkami dla tych, których jest za mało, aby przyprzeć rząd do muru i nie mają takiego haka jak matury lub święto narodowe?