Strajk nauczycieli w Toruniu coraz bardziej realny!

Tysiąc złotych podwyżki z wyrównaniem od stycznia - tego domagają się nauczyciele. Po fiasku rozmów z MEN rozpoczęli już procedury prowadzące wprost do strajku w oświacie.

Prowadzone od wielu miesięcy negocjacje płacowe pomiędzy związkami zawodowymi a resortem edukacji nie tylko nie przyniosły porozumienia, ale wręcz zaogniły napiętą i tak sytuację. Jedna ze stron twardo domaga się tysiączłotowej podwyżki wynagrodzeń, druga nie chce o tym słyszeć.

Rozpoczęły się ustawowe procedury związane ze sporem zbiorowym.

- Postępowanie w takim przypadku jest jasno określone przez przepisy prawa - tłumaczy Urszula Polak, szefowa ZNP w Toruniu.- Najpierw więc nauczyciele przedstawią swoje postulaty płacowe dyrektorom, a ci z oczywistych względów nie będą mogli ich spełnić. Kolejny etap to mediacje, potem referendum w sprawie strajku, a na koniec sam strajk.

Podczas egzaminów?