Strażacy z OSP Wielopole liczyli na przekazanie nieużywanego samochodu z rybnickiej komendy PSP, bo ich wysłużony star nie nadaje się do użytku. Komendant wojewódzki postanowił inaczej, bo oficjalnie samochód nie został wycofany z podziału komendy PSP w Rybniku...
Strażacy z Wielopola czekają na auto, bo ich star nie przeszedł przeglądu, a naprawa się nie opłaca. Choć jednostka nie odnotowuje dużej liczby wyjazdów, auto jest potrzebne, aby strażacy byli mobilni w każdej sytuacji.
Strażacy liczyli, że może otrzymają nieużywane auto z PSP Rybnik. Mowa o samochodzie renault, który od kilku tygodni był garażowany w OSP Stodoły, ale tamtejsi ochotnicy nie wyjeżdżali nim do akcji. Choć auto nie było już potrzebne w komendzie Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku okazało się, że nie może pozostać na terenie Rybnika i trafić do ochotników.
- Przedmiotowy samochód, będący na stanie KM PSP w Rybniku, został czasowo wypożyczony do KP PSP w Mikołowie, ponieważ jednostka ta w związku z długotrwałą naprawą nie dysponuje własnym, tego typu pojazdem – informuje Aneta Gołębiowska, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach. Jak udało nam się dowiedzieć, renault nie przepracowało w PSP jeszcze 12 lat, a dopiero po takim okresie eksploatacji samochody mogą być wycofane z podziału bojowego i tym samym przekazane do PSP. - W najbliższych latach nie przewidujemy uznania przedmiotowego pojazdu za zbędny – dodaje Aneta Gołębiowska.
Rybniccy strażacy znaleźli tymczasowe rozwiązanie problemu braku samochodu w OSP Wielopole. - Przekażemy do OSP Wielopole samochód gaśniczy z jednej z rybnickich jednostek, która ma dwa auta, a nie odnotowuje wielu wyjazdów. To rozwiązanie docelowe, które zasugerował komendant miejski PSP w Rybniku – zapowiada Józef Sorychta, prezes rybnickiego Zarządu Miejskiego Związku OSP RP. Strażacy z Wielopola traktują przekazanie samochodu z innej jednostki OSP jako tymczasowe rozwiązanie, mając nadzieję na pozyskanie nowego lub wycofanego z PSP auta.