Strefa płatnego parkowania w Lublinie. Stawki za parkowanie idą w górę [CENNIK]
Nawet o 30 procent wzrosną opłaty w strefie płatnego parkowania. Powód? - Trzeba wymusić rotację parkujących samochodów - przekonuje ratusz. To niejedyna zmiana, strefa zostanie podzielona na trzy, a nie dwie, jak obecnie, podstrefy z różnymi taryfikatorami opłat za postój auta.
Obserwujemy niską rotację w strefie centralnej - argumentował zmiany w funkcjonowaniu strefy płatnego parkowania Krzysztof Żuk, prezydent Lublina i diagnozował: - Co dowodzi, że dla części kierowców ta cena nie jest zmuszająca do rotacji.
Efekt jest taki, że przy obecnych stawkach za parkowanie, kierowcy zostawiają auta na płatnych postojówkach na długie godziny, blokując miejsca osobom, które na przykład przyjechały do centrum na „chwilę”, zrobić zakupy czy załatwić sprawy urzędowe.
Czy brak rotacji na płatnych postojówkach to zaskoczenie? Raczej nie. Ponad cztery lata temu, gdy konsultowano z mieszkańcami poprzednie zmiany w funkcjonowaniu strefy, argumentacja była bliźniaczo podobna. - Widzimy potrzebę zmniejszenia rotacji pojazdów w wyznaczonych miejscach parkingowych i ograniczenia liczby samochodów wjeżdżających do centrum - mówił wiosną 2015 r. prezydent Żuk.
Było A, B - będzie A, B, C
Decydujące rozstrzygnięcia dotyczące strefy parkowania zapadły pod koniec listopada. Wtedy nad prezydenckimi rozwiązaniami debatowali radni. I zajęło im to kilka godzin. Efekt? Pomyślny dla Żuka, co nie było zaskoczeniem przy liczbie radnych stanowiących polityczne zaplecze prezydenta Lublina. Za było 19 radnych, właśnie z klubu radnych prezydenta Krzysztofa Żuka, przeciw - 12 radnych opozycyjnego PiS.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień