Stres, rozpacz i łzy. Kandydaci do rzeszowskich liceów do ostatniej chwili walczą o miejsca w najlepszych szkołach. Piszą odwołania
W piątek rzeszowskie szkoły średnie wywieszą listy przyjętych do pierwszych klas. Na wolne miejsca w najbardziej obleganych szkołach raczej nie ma co liczyć. Tegoroczna rekrutacja jest szczególnie trudna. O miejsca walczy podwójny rocznik absolwentów: pierwsi po ósmej klasie i ostatni po zlikwidowanych gimnazjach. A szkoły nie są z gumy i liczby oddziałów nie mogą zwiększyć tak, by dla wszystkich wystarczyło miejsc.
Stres, rozgoryczenie, rozpacz, strach, łzy, poirytowanie, zdenerwowanie, zawód. Te emocje i stany w tym roku towarzyszyły i nadal towarzyszą wielu młodym ludziom starającym się o przyjęcie do pierwszych klas szkół średnich, a także ich rodzicom pomstującym na reformę edukacji Anny Zalewskiej. Ta sprawiła, że do pierwszych klas trafi podwojony rocznik absolwentów, czyli po ósmych klasach i po gimnazjach.
- Współczuję wszystkim dzieciakom, które ze średnią powyżej 4,75 (pasek) i sensownie napisanymi egzaminami nie załapały się do wymarzonych szkół. Walczcie o swoje edukacyjne marzenia, naprawdę warto. Dają wam na pizzę i lody 500 zł, a nie dają równych szans edukacyjnych
- to tylko jeden z głosów naszych czytelników podsumowujących sytuację.
WIDEO: Andrzej Szymanek, dyrektor II LO w Rzeszowie o naborze do szkół średnich po likwidacji gimnazjów
W Rzeszowie zabrakło tysiąca miejsc w liceach
Gdy przed tygodniem Rzeszów ogłosił listy zakwalifikowanych, okazało się, że liczba przygotowanych miejsc w liceach była znacznie mniejsza niż chętnych do tego typu szkół. Zabrakło ich około tysiąca!
- Prawie 54 proc. kandydatów wybrało bowiem licea, 43 proc. - technika, a tylko 3,5 proc. szkoły branżowe - podsumował Zbigniew Bury, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta w Rzeszowie.
JUak wygląda sytuacja w szkołach średnich? Czy osoby, które nie dostały się do wymarzonych liceów, mają szanse, że znajdą wolne miejsce w innych? O tym przeczytasz w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień