STRZELCE KRAJ. Aż 400 oszukanych przy rejestracji samochodów. Będą musieli zapłacić za to drugi raz
400 osób oszukanych na ponad 100 tys. zł - taka jest skala przekrętu. Tylko na razie, bo kolejni oszukani przybywają. Firma pośrednicząca w rejestracji aut brała od klientów pieniądze, ale nie wpłacała ich na konto starostwa.
Afera wybuchła na początku marca (po sygnale od Czytelnika pisaliśmy o tym 13 marca), choć wtedy nikt jeszcze nie znał jej skali. W Strzelcach (tu jest starostwo) i całym powiecie więcej było wtedy plotek niż faktów. Roman Witkowski z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie mówił GL, że chodzi o około 20 przypadków rejestrowania samochodów na podstawie fikcyjnych dowodów wpłat do kasy starostwa. Starosta Bogusław Kierus informował nas, że chodzi o kilkadziesiąt przypadków, a sprawę wykryto „w wyniku bieżącej kontroli dokumentów, przedkładanych do rejestracji w wydziale komunikacji”.
Lada chwila oszukani klienci dostaną wezwania do zapłaty od 100 do 250 zł. Drugi raz, bo za pierwszym zapłacili firmie pośredniczącej, która nie wpłaciła ich pieniędzy starostwu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień