Stylistki odmieniły nasze dziennikarki na wiosnę! Zobaczcie, co będzie modne? [ZDJĘCIA, WIDEO]
Kasia Spyrka i Basia Kubica - dziennikarki rybnickiego oddziału „Dziennika Zachodniego” wybrały się na wiosenne zakupy z Moniką Taranczewską i Ewa Stochaj, czyli właścicielkami modowego bloga Fluofashion. Sprawdźcie, jakie wiosenne stylizacje zaproponowały naszym dziennikarkom.
Dżinsy, zwykła koszulka, na górę kolorowa koszula, albo w razie chłodu – bluza z kapturem – to najczęściej zestaw ubrań, który każdego poranka, przed wyjściem do pracy wyciągamy z szafy. W naszej pracy nie ma miejsca na szpilki czy wąską ołówkową spódnicę. A to trzeba jechać na strajk górników do Jastrzębia, albo gnać przez pola i łąki za strażackim wozem, bo akurat na obrzeżach miasta płonie budynek. Kto do takiej pracy zakładałby szpilki? Nadchodzi jednak wiosna, panie wokół coraz częściej decydują się na wiosenne spódniczki w kwiaty, balerinki i kolorowe żakieciki zamiast puchowych, grubych kurtek. Postanowiłyśmy spróbować i my - Kasia Spyrka i Basia Kubica - dziennikarki rybnickiego oddziału „Dziennika Zachodniego”. Wybrałyśmy się do rybnickiego sklepu Promod. Nie same. Towarzyszyły nam Monika Taranczewska i Ewa Stochaj, czyli właścicielki modowego bloga Fluofashion.
Kasia: lubię żakiety, ale nigdy nie kupię kombinezonu
Na wypad do sklepu z ekspertkami od mody wybrałam się bardzo chętnie. Tym bardziej, że na zakupy, z reguły nie mam zbyt wiele czasu, a jeśli już coś kupuję, wybieram się do dwóch ulubionych sklepów i kupuję dżinsy, czarne spodnie typu rurki, których mam w szafie kilka par i luźne bluzki. Lubię też żakiety, ale rzadko wkładam je do pracy. Po prostu byłoby mi niewygodnie. Zamiast szpilek, ubieram płaskie baletki, a czasem nawet... kalosze. Wożę je w bagażniku, bo przecież nigdy nie wiadomo, czy nie trzeba będzie relacjonować powodzi albo biegać po placu budowy. Wróćmy jednak do sklepu. Tu, Ewa znalazła dla mnie żakiet w moim ulubionym kolorze – czerwonym.
- Jest modny i pasuje do ciemnych włosów – zapewniała mnie blogerka. Do tego biała, luźna bluzka, złoty naszyjnik i oczywiście dżinsy. Efekt? Górną część garderoby chętnie znalazłabym w swojej szafie, ale jasne dżinsy, dla mnie, miłośniczki czarnych rurek – były nie do przejścia. Przyjęłam jednak do wiadomości, że tej wiosny, modne będą spodnie w jasnych kolorach, nie tylko dżinsy, ale i spodnie w kolorze żółtym, jasnoróżowym, a nawet w kwiatki. Dla mnie trochę to szalone.
Na szczęście druga stylizacja, bardziej przypadła mi do gustu. - Plisowana granatowa spódniczka z ozdobnym zamkiem, do tego granatowa koszulka i dżinsowa kurteczka – wymienia Ewa i podaje mi wieszaki. Już w przebieralni widzę, że wszystko leży na mnie jak ulał. - Do tego duża torba w kolorze granatowym. Duże torby są jak najbardziej trendy – zapewnia mnie Ewa choć wcale nie musi. Z mojej szafie są tylko torebki w rozmiarze XXL, do innej nie zmieściłabym przecież 12 długopisów, notesu, aparatu, dwóch telefonów, dyktafonu i perfum.
Największym zaskoczeniem okazała się dla mnie jednak ostatnia modowa propozycja. Kombinezon w kolorze zgniłej zieleni. Pierwszy raz miałam coś takiego na sobie. Na początku miałam lekki opór, ale potem się przekonałam. Choć nie wyglądałam najgorzej, na zakup kombinezonu bez rękawów raczej się nigdy nie zdecyduje. Być może Wam, drogie Czytelniczki, będzie on pasował.
Basia: pasuje mi kolor żółty i granat
– Dla Ciebie Basia, wybiorę coś na pewno w granatowym i żółtym. To będzie jedna stylizacja, w sumie zrobimy po trzy dla każdej z Was – mówi jeszcze przed wejściem do sklepu Monika. I rzeczywiście. Pierwsze co zdjęła z wieszaków to granatowo-biała bluzeczka w paski, do tego efektowne, luźne granatowe spodnie oraz żakiet, w soczystym, żółtym kolorze. Sama pewnie nigdy bym się nie zdecydowała na taki żakiet. Do pracy wybieram bowiem zazwyczaj bardziej stonowane kolory. Mam wątpliwości, czy to aby dobry strój dla mnie, ale na widok podawanych mi białych trampek już przestaję je mieć. Będzie modnie i wygodnie. – Żółty, granatowy, czerwony, zgniła zieleń – to najmodniejsze kolory w tym sezonie – podkreśla Ewa Stochaj.
Na zaprezentowaną mi przez właścicielki modowego bloga drugą stylizację, od razu spojrzałam niechętnie. Spodnie dżinsowe wprawdzie lubię, ale krój jakiś nie bardzo. Do tego brązowa prosta bluzeczka i granatowy żakiet. To jeszcze może bym zniosła. Ale te buty na obcasie i - o zgrozo – kapelusz? No, ale ryzykuję. I efekt widziany w lustrze całkiem mi się podoba. Choć zapewne na mój widok w kapeluszu, niejedna osoba zaśmiałaby się cichutko pod nosem.
Trzecia stylizacja przygotowana przez Monikę i Ewę, to już strzał w dziesiątkę. Jednoczęściowa sukienka z dżinsu, do tego duży naszyjnik i czarne szpileczki – to coś co zdecydowanie kupiłabym od razu. – Kombinezony i dżinsowe sukienki to absolutne „must have” tego sezonu. Obowiązkowo nosimy także duże – czy to srebrne czy złote – naszyjniki – mówi Ewa Stochaj.