11-letni torunianin, Julian Korzus sięgnął po trzecią lokatę w Grand Prix Polski Młodzików w tenisie stołowym. Chłopak trenuje w klubie KS Nowa Era Toruń założonym przez rodziców. Największą bolączką młodych tenisistów jest brak sali do treningów.
Zawody odbyły się w Sępólnie Krajeńskim 27 listopada.
- To był bardzo dobry turniej. Julian, aby stanąć na podium, wygrał siedem pojedynków. Przegrał w półfinale 1 do 3. Przeanalizowałem ten mecz. Wyciągnąłem wnioski. Z Julianem porozmawiam o nim za kilka dni. Teraz bardzo się cieszę z tego sukcesu. Trzecie miejsce na Grand Prix to marzenie wielu młodych tenisistów stołowych. - mówi Rafał Utylski, trener Juliana.
Julian Korzus wraz z innymi młodymi ludźmi trenuje w klubie KS Nowa Era. Jest ich w sumie około 50 w czterech grupach treningowych. Klub założyli rodzice, by ich dzieci mogły uczyć się pod okiem Rafała Utylskiego i jego żony Katii. Najbardziej zdeterminowani zawodnicy trenują dwa razy dziennie.
- Każdy rodzic może do nas przyprowadzić swoje dziecko i spróbować gry, aby podjąć decyzję czy tenis jest dla niego - mówi trener Rafał Utylski.
Treningi w kamienicy
Osiągnięcia klubu są imponujące: dwa medale Mistrzostw Polski (złoty i srebrny) oraz 20 medali mistrzostw Województwa Kujawsko-Pomorskiego (4 złote, 8 srebrnych i 8 brązowych), zdobyte w najmłodszych kategoriach wiekowych.
W obecnym sezonie klub posiada trzy drużyny ligowe składających się głównie z dzieci i młodzieży – rodowitych torunian. Pierwsza drużyna występuje w rozgrywkach trzeciej ligi i jest najmłodszą drużyną w lidze.
Klub organizuje doskonale szkolenie sportowe dla toruńskiej młodzieży, co jest możliwe dzięki dużej wiedzy i zaangażowaniu trenerów. Co ważne, szkoleniowcy pracują w klubie jako wolontariusze. Wyjazdy na zawody i opłata sali treningowej możliwa jest dzięki wsparciu lokalnych sponsorów.
Klub nie otrzymuje dofinansowania z Urzędu Miasta Torunia, państwowych instytucji i firm. Dzieci trenują na starówce w kamienicy na trzecim piętrze przy ul. Łaziennej 24/6.
- Największym wyzwaniem dla nas jest sala treningowa. Od początku istnienia klubu zabiegamy w Toruniu o pomoc w pozyskaniu sali treningowej, za która będziemy normalnie płacić. Na razie bez sukcesu, ale mam nadzieję, że osiągnięcia naszych zawodników wpłyną na włodarzy miasta i pomoc w tym zakresie. Mamy utalentowanych zawodników, wykwalifikowanych trenerów, zapał i pasję do tenisa, tylko potrzebujemy sali – mówi prezes Klubu Nowa Era Toruń Jacek Kulis.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień