Światowe Dni Młodzieży 2016. Kładka połączy sanktuaria
Światowe Dni Młodzieży 2016. To będzie duże ułatwienie dla pielgrzymów podczas przyszłorocznych Światowych Dni Młodzieży.
Dwa i pół miliona złotych - tyle będzie kosztować budowa kładki nad rzeką Wilgą, która połączy Centrum Jana Pawła II z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Urzędnicy z krakowskiego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu właśnie wybrali firmę, która będzie odpowiedzialna za realizację tej inwestycji. Prace powinny ruszyć w październiku.
Autor: Joanna Urbaniec
- Zgodnie z założeniem cała kładka ma być gotowa do końca maja 2016 roku, czyli przed rozpoczęciem Światowych Dni Młodzieży w Krakowie - informuje Michał Pyclik z biura prasowego ZIKiT.
Przypomnijmy, pierwotnie urzędnicy szacowali koszt budowy kładki nawet na 3,8 mln złotych. - Dzięki przetargowi udało się uzyskać dużo niższą kwotę. Jeszcze nie została podjęta decyzja, na co zostaną przeznaczone zaoszczędzone pieniądze - wyjaśnia Michał Pyclik.
Wspinaczka po schodach nie będzie konieczna
Miasto pokrywa koszt budowy, natomiast za przygotowanie projektu kładki odpowiedzialna była strona kościelna.
- Nie ukrywamy, dla nas to duża radość, że budowa w końcu ruszy - mówi Piotr Sionko, rzecznik Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”. I zaznacza, że na inwestycji skorzystają przede wszystkim pielgrzymi. Teraz bowiem, by przedostać się z sanktuarium w Łagiewnikach do Centrum JP II, trzeba m.in. pokonać kilkadziesiąt schodów pod górę.
- A to przecież duże utrudnienie, szczególnie dla osób starszych, które często sobie nie radzą. Od samego początku przewidywaliśmy, że powstanie kładka, która pozwoli ominąć schody. Może ona spowodować, że ruch między sanktuariami jeszcze się zwiększy - mówi Piotr Sionko. - Właśnie dlatego stworzyliśmy projekt. Uzyskaliśmy już pozwolenie na budowę. Dokumenty przekazaliśmy do ZIKiT - dodaje rzecznik.
Urzędnikom pozostało tylko wybrać wykonawcę robót. I to właśnie teraz nastąpiło. Najkorzystniejszą ofertę złożyła spółka Taumer.
- Jeśli nie pojawią się teraz żadne odwołania od przetargu (swoje oferty złożyło ponad dziesięć firm - przyp. red.), to będziemy chcieli szybko podpisać umowę z wykonawcą, tak by w październiku roboty już ruszyły - tłumaczy Michał Pyclik z ZIKiT.
Po kładce będą mogły jeździć także karetki
Z mierzącej kilkadziesiąt metrów kładki będą mogli korzystać nie tylko piesi, ale również rowerzyści.
- Jej parametry pozwolą też na przejazd w nagłych przypadkach karetek czy wozów straży pożarnej - informują urzędnicy miejscy.
Kładka ma również zostać dobrze oświetlona, a ponadto wykonawca inwestycji będzie musiał dokonać - w ramach całego zadania - odwodnienia okolicznych działek.