12 października obchodzimy Światowy Dzień Reumatyzmu.
Idea obchodów ma na celu zwrócenie uwagi na wieloletnie opóźnienia diagnostyczne w chorobach reumatycznych i pokazanie kluczowej dla procesu terapeutycznego roli wczesnej diagnostyki. Lekarze i organizacje pacjentów apelują, żeby nie bagatelizować objawów, bo to może być choroba reumatyczna. Wczesne rozpoznanie i wdrożenie leczenia może poprawić komfort życia pacjenta.
Spondyloartropatie zapalne, do których zaliczamy łuszczycowe zapalenie stawów i zesztywniające zapalenie stawów, to powiązana grupa chorób reumatycznych, charakteryzująca się wspólnymi objawami i podobieństwem uwarunkowań genetycznych.
W zależności od obszaru, w którym pojawiają się zmiany, wyróżniamy dwie postaci choroby: osiową i obwodową. Postać osiowa charakteryzuje się dolegliwościami ze strony kręgosłupa, a obwodowa niesymetrycznym zapaleniem stawów kończyn dolnych, stawów krzyżowo-biodrowych, ścięgien oraz palców.
Wbrew błędnym opiniom, najczęściej ujawniają się u osób młodych, w sile wieku, gdy zaczynają realizować plany o rodzinie, karierze zawodowej, pasji, gdy nie mają czasu na chorowanie. Początkowo pacjenci bagatelizują objawy, leczą się na własną rękę, uśmierzając ból ogólnodostępnymi lekami. Decyzja o pójściu do lekarza pojawia się wówczas, gdy ból staje się nie do zniesienia lub gdy choroba zaczyna utrudniać im codzienne funkcjonowanie.
– W przypadku zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa wizyta u internisty często bywa dopiero początkiem długiej drogi do rozpoznania jednostki chorobowej – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Brygida Kwiatkowska, kierownik Kliniki Wczesnego Zapalenia Stawów Narodowego Instytutu Geriatrii Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie.
– Chory miesiącami, a nawet latami tuła się od lekarza do lekarza, a choroba postępuje, zajmując kolejne stawy, odbierając chęć do codziennych nawet najprostszych aktywności, skazując go na życie w cierpieniu i niepełnosprawność.
Od momentu wystąpienia pierwszych objawów zesztywniającego zapalenia stawów do postawienia prawidłowej diagnozy mija średnio od 5 do 10 lat. Niewiele lepiej wygląda kwestia łuszczycowego zapalenia stawów.
W początkowym stadium choroby objawy dermatologiczne i reumatyczne bardzo rzadko idą w parze, co znaczenie utrudnia postawienie prawidłowej diagnozy.
– U większości chorych objawy skórne łuszczycy wyprzedzają pojawienie się zapalenia stawów, więc chory skupia się jedynie na leczeniu dermatologicznym, nie zdając sobie sprawy z postępującej choroby reumatycznej – podkreśla prof. nadzwyczajny dr hab. n. med. Piotr Leszczyński z Katedry Reumatologii i Rehabilitacji Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, członek zarządu głównego Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego. – U tych pacjentów zapalenie stawów obserwujemy zwykle po 7-12 latach od rozpoznania łuszczycy w postaci skórnej.
Jedna z łódzkich klinik zaprasza łodzian po 50. roku życia i ze schorzeniami dotyczącymi stawów do udziału w bezpłatnym programie rehabilitacji. Zakwalifikowani wezmą udział w 15-dniowym cyklu rehabilitacji z elementami edukacji w zakresie codziennej aktywności fizycznej. Więcej informacji można uzyskać w przychodni Medical Magnus przy ul. Kopernika 38 i pod numerem telefonu (42) 253-19-34 lub 504-273-987.