Święta to dla bezdomnych czas trudny. Staramy się im pomóc
Zarówno w schronisku dla bezdomnych przy ul. Karnkowskiego, jak i przy Płockiej są jeszcze wolne miejsca. Osoby bez dachu nad głową mogą tam szukać schronienia.
W schronisku przy ul. Karnkowskiego jest 125 miejsc, w tym osiemnaście dla kobiet. Dla trzydziestu podopiecznych świadczone są usługi opiekuńcze. Przy Płockiej z kolei przebywają samami mężczyźni. Placówka może ich przyjąć maksymalnie pięćdziesięciu. W obu są jeszcze wolne miejsca: dwanaście przy Płockiej i piętnaście przy ul. Karnkowskiego.
Za każdym bezdomnym kryje się indywidualna historia. Najmłodsi mieszkańcy włocławskich schronisk mają zaledwie 20 lat...
Bez względu na przyczyny bezdomności, dla każdej osoby bez dachu nad głową szczególnie trudne są święta Bożego Narodzenia. Mają przecież rodzinny charakter. Większość podopiecznych zostaje na święta w schronisku. Mają swoją Wigilię. - To dla nich bardzo ważne wydarzenie - tłumaczy siostra Dominika, kierowniczka włocławskich schronisk. - Na stołach są wigilijne potrawy, wspólnie kolędujemy.
Więcej czytaj w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień